Wpis z mikrobloga

Mirki co ja #!$%@?łem wczoraj to do tej pory nie mogę uwierzyć.
Poszedłem na rozmowę o pracę, żeby wejść w #wygryw. Wszystko ładnie spoko, gadamy sobie, ja #!$%@? jak szczur na otwarcie kanału ( ͡° ͜ʖ ͡°) pytania techniczne w miarę pocisnąłem, parę mniejszych potknięć. I przechodzimy do oczekiwań finansowych, pada pytanie z mrugnięciem oka:
-Ile jest pan warty? ( ͡º ͜ʖ͡º)
I nagle w bani zwarcie, dostałem flashbacka z chwil które spędziłem na mirko pod tagiem #przegryw przypomniał mi się stonóg i wypaliłem:
-Jestem #!$%@? warty. Trzeba mnie #!$%@?ć ruchać i na mnie zarabiać.
Oni wielkie oczy, zamurowało. Ale ja kontynuowałem.
-Tak tak tylko to się #!$%@? w tej głupiej #!$%@? Polsce nadaje. Powiedzieć wam to wreszcie w ryj wy głupie #!$%@?, że jesteście prymitywami, że #!$%@? wasze #!$%@? karty kredytowe to jest wasz majestat, wasza godność. Robota #!$%@? w korporacji i karta z debetem, to wy #!$%@? Polacy.
Spojrzeli po sobie, wstali w milczeniu i skierowali się do drzwi.
-Dziękujemy panu za spotkanie, do widzenia.
Jeszcze im na odchodne rzuciłem:
-#!$%@? z wami.
Dopiero jak wyszedłem na zewnątrz to zdałem sobie sprawę że właśnie byłem w realnym życiu a nie na mirko i że powiedziałem to naprawdę. #!$%@?, do tej pory siedzę spocony pod ciężarem własnej żenady. Już nigdy nie wyjdę do ludzi, jestem skazany na ten portal do usranej śmierci.
#stonoga #heheszki

A tak poważnie mirosławy zadzwonił dzisiaj do mnie pan z hr i przedstawił ofertę która wpasowuje się w moje wymagania. A na samej rozmowie straszyli że tylu kandydatów było przede mną. Albo wał albo pobiłem całą resztę wtf
Teraz tylko czekać aż coś się #!$%@? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • 4