Aktywne Wpisy
WielkiNos +82
Czy można zrobić reklamę na wyzywaniu i poniżaniu kobiet? Tak! Na taki pomysł wpadła jedna z pizzerii w Lublinie zapraszając do siebie hasłem: "zabierz lochę do Rykowiska" co bardzo spodobało się męskiej części klienteli. Damska miała wiele zastrzeżeń co panie wyraziły w komentarzach. Pizzeria je pousuwała, ale nie bez dodatkowego obrażania klientek.
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
Tutaj pewnie też się to wielu facetom spodoba i będą do tego walić konia wszak nic tak nie cieszy samca
MG78 +211
Co ja taki szczęśliwy?
A bo napisałem książkę o japońskim rosole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I to nie jedną, i właśnie dotarła z drukarni do magazynu więc mega się cieszę, bo mogłem wziąć ją pierwszy raz do rąk i mega
A bo napisałem książkę o japońskim rosole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I to nie jedną, i właśnie dotarła z drukarni do magazynu więc mega się cieszę, bo mogłem wziąć ją pierwszy raz do rąk i mega
Nasza firma tworzy oprogramowanie dajace mozliwosc sporej konfiguracji produktu i zarazem jego wycene (sporo mozliwosci).
Dosyc skomplikowana rzecz (ale tez bez przesady).
Pierwszym etapem jest stworzenie kalkulacji po stronie serwera, dopiero w nastepnej kolejnosci maja "wejsc" specjalisci od frontnedu i graficy, zeby dobrze to wszystko wygladalo.
Robimy prezentace klientowi, wszystko fajnie dziala, kalkulacja pokazuje prawidlowe ceny, grafika to oczywiscie tylko zarys.
Klient ma niezbyt fajna mine xD Widac niezadowolenie
Tlumaczymy mu caly czas, ze grafika bedzie dodana w nastepnym etapie, a zdecydowana wiekszosc pracy dotyczy wlasnie tego co mu pokazujemy (na moje oko jakies 80%)
Nie rozumie xD
Calosc mu sie nie podoba, bo "nieladnie wyglada"
Tlumaczymy dalej, ze skupiamy sie na tym, zeby dziala "silnik".
On mowi "rozumiem, rozumiem ale nie podoba mi sie, u konkurencji wyglada to lepiej"
xD
Dobra, w koncu robimy chociaz czesc grafiki
Po dwoch tygodniach pokazujemy klientowi.
Zachwycony, "nooo czyli prawie skonczone ? Do jutra skonczycie? "
#webdev #programowanie #it
Mamy takiego klienta teraz. Robimy backend, klient wnosi poprawki do grafiki, następny dzień - hurr durr dlaczego tak kropka w tekście nie usunięta - przecież to chyba jasne, że jak wnoszę poprawki to następnego dnia ma być usunięte.
Ten projekt jest juz w 90% skonczony, bedzie gotowy na czas, zgodnie z umowa.
Chodzi mi o to, ze on po prostu skupia sie na malo istotnych na tym etapie szczegolach.
Chodzi tez o to, ze dla klienta skonczony frontend oznacza, ze projekt jest ukonczony.
Na nic zdaja sie tlumaczenia, ze to tylko czesc (mniejsza czesc) pracy....
Po pierwsze, nie napisalem nigdzie, ze klient zachowuje sie "nie tak"
Po drugie, chodzi o to, ze zgodnie z umowa dzis byl dzien prezentacji jak dziala backend w polaceniu z najprostsza mozliwa grafika.
Klient nie skupia sie na tym co zgodnie z umowa preznetujey, tylko skupia sie na tym czego jeszce nie