[GalNoname]

Mirki, zamieszkalibyście w mieszkaniu 3-4 pokojowym (bez liczenia salonu, kuchni i łazienki) ze swoją różową i jej 3 koleżankami na okres studiów? Ja praca, różowa i jej koleżanki studia. Taka opcja myślę bardziej się opłaca niż wynajmowanie sobie i różowej pokoju 2 osobowego. Oczywiście każdy płaciłby po równo za czynsz i media.
#pytanie

[Arveit]

@GalNoname: tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GalNoname]

@Arveit: nie, nie harem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jarani]

@GalNoname pod względem kasowym - tak.
Ale z samymi babami moze byc ciężko..

[H.....k]

@GalNoname: Dostaniesz #!$%@?

[DannyMurillo]

@GalNoname: Nie radzę.

[GalNoname]

@jarani: właśnie pod względem kasowym to by była spoko sprawa dla mnie i w ogóle. Na razie to tylko takie gdybanie, bo nic nie wiadomo, ale dla mnie taka opcja byłaby fajna. Dlaczego ciężko?

[EndriuGolara]

@GalNoname: wystarczy że 2 strzelą focha w tym samym czasie, albo co gorsza wszystkim zsynchornizuje się okres, istny armagedon

[GalNoname]

@EndriuGolara: nie wiem jak z innymi, ale moja różowa w trakcie okresu jest kochana i nie przejawia żadnych objawów #!$%@? umysłowego.

[jarani]

@GalNoname no z samymi babami....
PMS i te sprawy... a to az 4 laski..

[EndriuGolara]

@GalNoname: no wlasnie nie wiesz jak z innymi, nie wiesz też jaka będzie reakcja na pierdołe typu "ktoś zjadł moją bułkę", są różowe z którymi można żyć w zgodzie i spokoju ale możesz trafić na mocną #logikarozowychpaskow

[hi_patryk]

@GalNoname: #!$%@? to, ja mieszkałem z trzema laskami na studiach i zawsze czysto, zawsze było co jeść :D

[GalNoname]

@hi_patryk: dla mnie taka opcja byłaby idealna, przynajmniej tak mam w głowie. Wynająć sobie jakieś spoko mieszkanie, podzielić się opłatami na czynsz i media w miarę możliwości finansowych każdej, bo wiadomo, że one by brały kasę z prac na wakacjach no i od rodziców i jakichś tam pojedyńczych prac, a ja znalazłbym sobie coś stałego. Podzielić się w obowiązkami domowymi, gotowaniem no i wszystkim, po porostu się dogadywać, pomagać sobie i