Wpis z mikrobloga

@dawid-rams: Normalna? Nie wydaje mi się. Często można wyłapać za 2,5k do 3k. W końcówce marca z kolei bilety kosztują powyżej 3k (chyba, że odpowiednio wcześniej kupujesz).
Ja akurat zapłaciłem 3, ale nie muszę tracić czasu, dojeżdżając do innego miasta (w moim wypadku lecę z Birmingham, a taniej miałbym z Londynu, ale dojazd trzeba opłacić i w zasadzie na to samo, by wyszło);

@ludzik: Hmmm, no nie powiem, trochę droga
@TenNorbert: Grudzień a marzec? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chciałem na początku lecieć właśnie w styczniu, ale odradzono mi. Pogoda nie za bardzo dopisuje. Jest śnieg, a jak na zimę to w miarę ciepło i chlapa. Końcówka marca i początek kwietnia to niby najlepsza pora na zwiedzanie Japonii. Jest w miarę ciepło i nie ma strasznych opadów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@szad7: Tak
@TenNorbert:
Mój błąd, za szybko przerzuciłem się do komentarza,. Myślałem, że miałeś na myśli, że promocja była na cały grudzień.

Chociaż o ile pamiętam to promocja obejmowała właśnie te terminy letnie i jesienne? Wiosny, albo nie było, albo się spóźniłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

EDIT:
Co nie zmienia faktu, że takie ceny są raczej tanie jak na Japonie, a nie normalne ( ͡° ͜ʖ ͡