Wpis z mikrobloga

@thismortalcoin: To był moment :| Sprawa tak naprawdę była bardziej polityczno-biznesowa niż sportowa. Kibiców nie brakowało. M. in. odpowiedzialny za upadek był Grzenio Schetyna. Za drugi upadek - w sumie nie wiem. Ktoś tam bardzo nie połapał kontaktów biznesowych i nie było finansowania przedsięwzięcia. Koszykówka jest dziś w Polsce mniej popularnym sportem niż siatkówka, to też może mieć znaczenie.
@Iudex: drugi upadek jest "dziełem" Siemińskiego, tego od ASCO, który się obraził za odpowiedź na "Czy dobrze pracujemy?".

@thismortalcoin: koszykarski Śląsk nie upadł w połowie lat '90. W 97 albo 98 nastąpił podział w środowisku kibicowskim i ludzie związani bardziej z piłką odeszli z balkonu Hali Ludowej i przestali przychodzić na kosza (. A lata 1996-2002 to sześć razy mistrzostwo. Upadek nastąpił później.
@thismortalcoin: to co się dzieje w obecnych czasach z ludźmi jest zastanawiające, mówisz że na koszu nie ma ludzi, na piłce nożnej też rzadko jest 10 000 ludzi, na Sparcie byłem parę razy i w stosunku do tego co było w latach 90-tych to może jest z 30 % publiki. Pytanie Gdzie są ci wszyscy ludzie? pomijając że większość w niedziele w marketach i galeriach .
@s_t_u_l_e_j: Fajna pamiątka, ja byłem na meczu z Benettonem Treviso w 2004 roku, gdzieś mam autografy tamtych zawodników: Lynn Greer, Ryan Randle, Tanel Tein, Maciej Zieliński, Skibniewski, Tomczyk i innych, z Benettonu to Garbajosę jakoś dorwałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sEB-q: Nie dziwi mnie jakoś że frekwencja na wydarzeniach sportowych spadła, bo Polska to nie ten sam kraj co 15-20 lat temu, teraz masz do wyboru pierdyliard innych miejsc na spędzenie weekendu czy wolnego wieczoru. Kiedyś mecz to było jedno z kilku raptem wydarzeń w mieście. Choć akurat sport w dobrym wydaniu zawsze sam się obroni. Dziwi mnie natomiast upadek klubu, który był absolutną potęgą, dostarczycielem reprezentantów kraju i wraz z
@Balcar: Ja chodziłem z kolegą z podstawówki i jego starszym bratem zawsze na lewy balkon. I to wcześnie, jeszcze za urlepa w latach 90.
Stamtąd zawsze szedł doping na hale jak napisał @cibronka

Jeszcze wcześniej to chodziło się na sparte, miałem sąsiada zapalonego fanatyka i co tydzień na stadion lub grand prix. A jak nie to wizja tv i oglądali w tv. Byłem gówniakiem to dawali mi flaszke aby w rękawie