Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mireczki,
Wstydzę się trochę o tym pisać ze swojego oficjalnego konta ale od paru dni boję się zasypiać. Mam sypialnie na piętrze blisko schodów więc jak ktoś idzie to można wszystko usłyszeć. I tak pewnej nocy przebudziły mnie kroki na schodach(Mieszkamy sami z Różowym). Nie mogłem się ruszyć.Czułem się maksymalnie bezwładny. Nagle w uchylonych drzwiach zobaczyłem jakąś postać - nie widziałem dokładnie twarzy ale wiedziałem, że to kobieta. No przestraszyłem się fest ale jeszcze w miarę ogarnięty. I ta baba nagle znalazła się za mną, za łóżkiem i zaczęła mnie dusić. Nie mogłem złapać oddechu, jęczałem, raz w życiu się topiłem i czułem się tak samo. Maksymalnie bezbronny. Trwało To chwilę bo poruszył mną mój #rozowypasek . Oddech powrócił. Mirki serio.. To był najgorszy strach w życiu. Trochę o tym czytałem i podobno to #paralizsenny . Ma ktoś wiedzę jak się przed tym bronić? Ciekawe zjawisko ale wolałbym sobie o tym pooglądać w TV. #sny #pytanie #pomocy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 30
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Paraliż senny, jak jest za często to odbiera chęć do życia. Nic nie zrobisz. Gdy męczysz się latami możesz odnosić się do tych zwidów neutralnie bo ciężko mówić o przyjaźni z kimś kto wzbudza maksymalną panikę.
  • Odpowiedz