[kppol]

Witam Mireczki sledze was od poczadku mojego czalendzu czyli 13 grudnia dzis mamy prawie luty wychodzi 48 dni od nie walenia kanclerz Angeli Merkel w Chełm. Dzieki wam i waszym postom mam motywacje aby trwac w postanowieniu. Kilka moich osobistych spostrzeżeń jakie obserwowałem. Zdarza sie ze budze sie w nocy z podniesionym na bacznosc niemcem co wczesniej sie zdazalo, zaczelem dostrzegac piekno innych kobiet i nie traktowac je jak mięso armatnie na niemieckim froncie ale UWAGA Mireczki najwiekszy pozytyw plus to ze mam mega duzo energi przez caly dzien jest 22.40 a ja moge jeszcze strzelic maraton co przy codzienym fapaniu wysiadalem juz o 20 nic tylko sie polozyc i spac a dzisiaj czlowiek nie do poznania dlatego wszyscy ktorzy szukacie motywacji zostawcie inspektora gadżeta w spokoju.

#nofapchallenge