Wpis z mikrobloga

@trusia grałem tak dzieciństwo u kuzyna (ja 4-9 lat, oni o 2 i 4 lata starsi), gdzie to ja ja oglądałem grę. Kiedy dorobiłem się własnego pc w wieku 18 lat to siedziałem z rok młodsza siostra i rypalismy całe popołudnia w najlepsze tytuły.

W ogóle przypomniało mi się że granie na splitscreenie czy na zmianę na konsoli, pc w tamtych czasach miało swój urok i niesamowita grywalność. Żadne tytuły obecnie po
@trusia: sorki ale jaki dorosły człowiek gra w gry? gry są dla nastolatków, jesli ktoś ma więcej niż 20 lat i gra... to raczej nie jest dobry kandydatem na partnera... traci czas na głupoty, zamiast zrobić coś produktywnego...