Aktywne Wpisy
szymski1 +64
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
sawardega +80
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
#neuropa #4konserwy #polityka #polska #dobrazmiana #bekazpisu #bekazpodludzi
@bombastick: Podstawę prawną tego, że świadek nie może oddalać się z miejsca zdarzenia, a nie, że każdy ma obowiązek udzielić pomocy gdy występuje zagrożenie życia, lub ciężkiego urazu zdrowia.
Mówiąc inaczej, podałeś podstawę prawną która kompletnie nie odpowiada temu co on chciał.
@bombastick: Świadek to nie uczestnik.
Czy doszło tam do zagrożenia życia, lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu o którym jest mowa w ustawie?
@Wiesmin: właśnie błysnąłes intelektem więcej pokory na przyszłość, po pierwsze najpierw chcecie podstawę prawną jest podstawa, po drugie świadek nie ma obowiązku udzielania pomocy - znowu skucha bo ma taki obowiązek, ja nie wiem czy było zagrożenie czy nie bo ani mnie ani tym bardziej ciebie tam nie było, dyskusja idzie o czym innym a ty mi każesz się wypowiadać o czymś o czym nie wiem
@MieszkoOstatni Twardo podnosisz sobie poprzeczke 113akcji dziennie na wykopie to zdecydowanie za mało
@bombastick: Kłamiesz albo masz problem ze zrozumieniem tekstu. Mowa była o tym, że nie wszyscy obecni na miejscu zdarzenia świadkowie muszą tej pomocy udzielać, chociażby dlatego, że bywa to logistycznie niewykonalne (przykład z 20 swiadkami i jednym poszkodowanym - jak każdy z obecnych ma się wykazać by móc uznać, że udzielił pomocy? na to pytanie już
@bombastick: Nie umiesz odpowiedzieć na jedno pytanie... I ty mówisz o pokorze?
Twoja nadal nie odnosi się do świadków i działa tylko w sytuacji zagrożenia życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W każdej innej sytuacji świadek może mieć na to wywalone.