Wpis z mikrobloga

Nie chce mi się robić nowego wykopu bo i tak pewnie się skończy na 5ciu wykopach i ugrzęźnie w wykopalisku na wieczność (oraz nie chce mi się tłumaczyć tytułu). Polecam to przeczytać wszystkim tym którzy sobie przywłaszczyli Trumpa jako ich nowego bożka:

https://techcrunch.com/2017/01/26/trump-order-strips-privacy-rights-from-non-u-s-citizens-could-nix-eu-us-data-flows/

Section 14 of the Executive Order signed by Trump — ostensibly aimed at enhancing domestic enforcement of U.S. immigration laws — reads:

Privacy Act. Agencies shall, to the extent consistent with applicable law, ensure that their privacy policies exclude persons who are not United States citizens or lawful permanent residents from the protections of the Privacy Act regarding personally identifiable information.


Oraz ma to także negatywny wpływ na umowy pomiędzy EU i USA:

An Executive Order signed by U.S. President Donald Trump in his first few days in office could jeopardize a six-month-old data transfer framework that enables EU citizens’ personal data to flow to the U.S. for processing — with the promise of ‘essentially equivalent’ privacy protection once it gets there.


Super. Teraz rząd USA może nas wszystkich legalnie inwigilować ile wlezie bo jesteśmy "ludźmi gorszego sortu" (czyli nie obywatelami USA).

#polityka #neuropa #4konserwy #trump #prywatnosc #usa
  • 4
@Andrzejku1998: Oczywiście, że ma znaczenie. Jak ktoś robi coś złego, to co mnie obchodzi czy ktoś przed nim to robił, on robi coś złego. I tak robi Donald.

Ale co do drugiej części twojego zdania, zgadzam się, na pewno nie jest gorzej tylko tak samo.