Wpis z mikrobloga

@ethics: No właśnie, #!$%@?, nie. Takim myśleniem nigdzie się nie zajdzie. Wmawianie sobie, że nie ma co się starać, bo słabo płacą jest najlepszą formą autodestrukcji w pracy,
  • Odpowiedz
@Flamand: no to jedź sobie za granicę i spróbuj się dogadać po angielsku. Tylko Polacy są tacy bez honoru, że przyjeżdża Niemiec i wszyscy muszą mu się kłaniać w pas i mówić po Niemiecku bezbłędnie. W każdym kraju uważają, że ty przyjeżdżasz więc to twój problem się dogadać a w Polsce na odwrót. Ty się martwisz, że jakiś obcokrajowiec nie zostanie dobrze obsłużony. Jak do firmy przyjeżdża rasa panów z
  • Odpowiedz
@#!$%@?: w normalnej kasie jeszcze spoko, w sumie wole kalkulator niż dukanie. Ale za to mnie rozwala, że w "kasa miedzynarodowa" często ni w ząb po angielsku.
  • Odpowiedz
@#!$%@?: W kasach kolejowych zarabia się najniższą krajową, więc nie ma co się dziwić, że nikogo ogarniętego tam nie znajdziemy.
  • Odpowiedz