Wpis z mikrobloga

Złotą Malinę 2017 otrzymuje szanowna Akademia za ostentacyjne zignorowanie "Zwierząt nocy" (tylko Michael Shannon został doceniony w kategorii: aktor drugoplanowy, oczywiście zasłużenie).
Brak nominacji dla Abla Korzeniowskiego za muzykę - serio? Nie wspominając o tym, że bez Amy Adams i Jake'a Gyllenhaala trudno traktować tegoroczną edycję zbyt poważnie, nawet jeśli pozostałe filmy stanęły na wysokości zadania (a na to wygląda). Za to Meryl Streep ma swoją 453 nominację i może jeszcze wygra, to walnie nudną polityczną przemowę.

Oczywiście cieszą nominacje dla "La La Land", ale były one do bólu oczywiste, ich brak nie wchodził w grę.
Gdzieś tam boczkiem przemknął "Lobster" o dziwo doceniony za scenariusz.
Będziemy sukcesywnie oglądać nominowane filmy i pewnie trochę damy się obsłaskawić, ale "Zwierząt nocy" nie wybaczymy!
#oscary #paranafilm #film #kino
  • 5
@Para_na_film dla mnie "Zwierzęta Nocy" to jedno z rozczarowań roku, liczyłem na coś innego, Shannon doceniony słusznie, bo sceny z nim były zajebiste, prawda, że można było jeszcze dać nominację za muzykę i może zdjęcia. Ale Amy Adams dużo lepsza w "Arrival", a Dżylenhal jeszcze musi poczekać.
@FelisViridis: Sprawdzałem jedynie na filmwebie. Tam na początku mieli duże zamieszanie. Twierdzili na przykład, że Tom Hanks dostał nominację dla aktora pierwszoplanowego za film "Sully".

Nie wiem, czy szkoda Amy Adams, bo jeszcze nie widziałem żadnego filmu z kategorii aktorek pierwszoplanowych.