Wpis z mikrobloga

Dziś do mojej #pracbaza wbiła cyganka, która chciała nas wrobić w kupowanie taniej rzeczy za 2 stówy (klasyg). Jakoś tak smutnym trafem wyszło, że koleżanka, która akurat stała przy kasie się nie wrobiła, a my grzecznie, acz dosadnie poprosiłyśmy o uprzejme #!$%@? ze sklepu. 15 minut z siebie wydawała bliżej nieokreślone odgłosy (w którymś momencie nawet zaczęła warczeć na nas), ale w końcu zawinęła cicho ogon i wyszła mało zadowolona ze swoim nowym, niespodziewanym zakupem.


#takbylo #truestory i w sumie #wygryw
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@mozejutro moja żona pracując kiedyś na stacji paliw też miała wizytę cyganki z 200 zł. Chyba była jakaś początkująca bo wyszła ze 100 i bez zakupów xd
  • Odpowiedz