Wpis z mikrobloga

Oj jak kisnę z wykopowych "ekspertów" xD Ten wpis dotyczy tego wątku:
http://www.wykop.pl/wpis/21785821/drogie-wykopki-pamietajcie-zawsze-placcie-za-wszys/ autora @flito

Zacznijmy od rzeczy prostych:
- Mirosław zapłacił za usługę przedstawioną na fotkach na booking. W danej cenie oczekiwał schludnego pokoju, działającej klimy, obsługi mówiącej po angielsku i będącą na jego skinienie. Hotel sam ustalił ceny, nie był to błąd w systemie - Mirek zapłacił 100% ceny (nie tak jak #!$%@? tutaj zamawiające chinskie gowna za $0,01 bo błąd w cenie hehehe). Na miejscu zastaje standard w #!$%@? gorszy, z badziewną obsługą, #!$%@? żarciem i Bóg wie czym jeszcze. Stara się na miejscu doprowadzić do rozwiązania sporu, hotel go olewa (bo już ma kaskę w kieszeni - #januszebiznesu ). Potem Mirosław pisze maila z reklamacja do hotelu - brak odzewu. Ostatecznie zgłasza się do wystawcy karty i wszczyna procedurę chargeback. Jak waszym zdaniem miał się zachować Mirek, żeby nie być "złodziejem", "cebulakiem", "polaczkiem"?? Komentarze "hehe ocena 4,8, powinien wiedzieć czym to grozi" brzmią jak "hehe, ta dziewczyna ubiera się jak ladacznica to nic dziwnego, że ją zgwałcili xD".

Sprawy "trudniejsze" (a niektórych już przerastające) - mityczny CHARGEBACK
Poruszałem tę kwestię już w tym znalezisku:
http://www.wykop.pl/link/3376585/jak-dojechac-janusza-z-allegro-kontynuacja-wpisu-z-mikrobloga-sprzed-miesiaca/

Zajrzyjmy zatem np. na stronkę mbanku, gdzie znajdziemy opis "chargeback od kuchni":

Po otrzymaniu wiadomości chargeback akceptant ma określony w regulacjach organizacji płatniczej czas na udowodnienie, że pierwotne obciążenie karty było zasadne. Zależnie od kodu wprowadzonego chargebacku, różne są obowiązki związane z odrzuceniem żądań reklamacji. Dla niektórych kodów chargebacku wystarczy informacja np. o sprawdzeniu stanu gotówki i rozliczeniu bankomatu, do innych należy załączyć np. podpisany przez klienta wydruk z terminala lub dokumentację uzasadniającą np. obciążenie klienta przez wypożyczalnię samochodów za mandat.

Jeśli akceptant podtrzymuje swoją decyzję – musi przesłać tzw. reprezentację, czyli wiadomość o ponownym rozliczenie transakcji. Do wiadomości załącza dokumenty lub wyjaśnienia, niezbędne do wykazania jej zasadności. W takim przypadku, po przeanalizowaniu przesłanych argumentów, bank (wydawca karty) podejmuje decyzję o zakończeniu procesu reklamacyjnego lub o jego kontynuowaniu jeżeli nie zostały spełnione wymogi merytoryczne lub formalne.

Jeśli akceptant nie prześle reprezentacji w określonym terminie oznacza to, że akceptuje reklamację i proces reklamacji kończony jest z wynikiem pozytywnym.


#!$%@?, przestańce wypisywać tu brednie o sądach, bo hotel akceptując liczne regulaminy - bookingu, firmy obsługującej płatności podpisał kwity, w których zgadza się na przeprowadzanie różnych procedur w przypadku cięcia w #!$%@?. Nie dopilnował terminów to śmierć frajerom. To tak jakbyście reklamowali "z ustawy" popsute buty, sklep by nie odpowiedział, dostalibyście zwrot - mielibyście wtedy podstawy, żeby obawiać się POZWU???? XD XD

Aha, żeby kogoś pozwać, musisz znać jego adres zameldowania - jak myślicie, skąd hotel ma wziąć taką informację? Dla ułatwienia dodam, że w paszporcie nie ma takiej informacji. Hotel napisze do VISY - plis, dajcie mi namiary, chcemy sądzić się o 3 tys. zł, a jak przegramy (pewne na 99,9999% skoro maja #!$%@? na wszystkie pisma i bank uznał stronę Mirka) to za koszty sądowe + dojazdy (a może "doloty"?) zapłacimy 3x tyle.

A co do "bazy zakazanych klientów" to nawet szkoda strzępić ryja xD tak, mają mirka w bazie, już nigdzie nie będzie mógł nocować - szkoda, że Booking w swoich umowach zakazuje takich praktyk (no chyba, że jesteś terrorystą) - z resztą, gdyby taka baza istniała, to sądzę, że podstawy aby kogoś tam wpisać brzmiałyby "zesrał się na dywan", "pobił portiera", "zabił prostytuke i nie zrzucił jej z klifu" a nie "hehe nie odpisaliśmy na pismo i nas VISA #!$%@?ła w dupke xD"

NA SERIO - JAK POWINIEN SIĘ ZACHOWAĆ MIREK, PO TYM JAK PRZYJECHAŁ DO HOTELU I WIDZI, ŻE ZROBILI GO W #!$%@? NA 3 TYSIĄCE ZŁOTYCH (DLA NIEKTÓRYCH MOŻE TO BYĆ WIĘCEJ NIŻ 1 LUB 2 MIESIĄCE PRACY!). DODATKOWO #!$%@? GO NA URLOPIE, NA KTÓRY CZEKAŁ CAŁY ROK? CO POWINIEN WG WAS ZROBIĆ??

#afera #cebuladeals #wakacje #chargeback #banki #grecja #rhodos #mastercard #tmobileuslugibankowedostarczaneprzezaliorbank #chargeback #tmobileuslugibankowe #wakacje
#cebuladeals
Pobierz komentarze - Oj jak kisnę z wykopowych "ekspertów" xD Ten wpis dotyczy tego wątku:
h...
źródło: comment_HHoRnEMDtRo4lCWs2LMVuIIWEkbRhitT.jpg
  • 49
Na aukcjach masz opisy i są one oferta handlowa więc towar musi być zgodny z zamawianym.


@nemokrinis: owszem. Wystarczy dać zdjęcie produktu ze strony producenta, powiedzmy w kolorze czarnym. Dostajesz różowy. Towar jest zgodny z opisem bo to ten sam produkt. Jeden sąd uzna, że masz racje bo nie dostałeś tego co zamówiłeś, a drugi, że nie masz, bo przecież dostałeś co zamówiłeś a nikt nie pisał, że ma być czarne.
@Rabusek: To przyznam że nie wiedziałem, nie korzystam z Booking.

@demoos: Masz racje. Ale jak już na allegro jesteśmy to pytanie czy kupisz coś u kogoś kto ma same negatywne opinie czy pójdziesz u kogoś innego kupić. Nie chodzi mi o to aby go jechać za to że oddali mu kasę, mi chodzi o jego postawę, żali się że miał hotel taki, a taki. Nie uwierzę w to że nie
@nemokrinis: No to skoro już wiesz, mając informację, że kupując hotel dostał DOKŁADNE zdjęcia tego czego powinien się spodziewać, nadal uważasz, że powinien się wstrzymać z chargebackiem? Opinie to nie jest żaden argument, równie dobrze hotel mógł mieć najazd trolli którzy im rozwalili rating poniżej 5-ciu, w końcu hotel dostał #!$%@? cztery gwiazdki, a to nie jest tak hop siup płacisz sobie hajsik i masz cztery gwiazdki.
@nemokrinis: nie oceniam jak było bo tego nie wiem, pisał, że były oceny 5,8 czy coś koło tego. Oceniam np tego co napisał.

PS
Rok po roku przejechali się znajomi z wynajmem tego samego domku nad morzem. Fotki te same, gadka ta sama. Na miejscu okazało się, że domek po roku wygląda jak po trzech tsunami. Także w tym przypadku różnie być może.
@komentarze: problem polega na tym jak OP wcześniej pisał o hotelu, przykłady: jedzenie ogólnie spoko, tylko strasznie monotonne, obfity szwedzki stół tylko monotonny, hotel ogólnie nie taki zły. Wywnioskować można, że ocena nie jest negatywna, ale że można było zaoszczędzić trochę kasy to janusz cebulak zrobił co w jego mocy :) (Ciekawe, że teraz nagle OP napisał że było beznadziejnie.) Podejrzewam, że stąd taka reakcja mirków, chociaż nie twierdzę że to
Nie uwierzę w to że nie dało mu do myślenia przez rezerwacją ze 4 gwiazdki, same negatywne opinie, w wielu serwisach. Moim zdaniem on doskonale wiedział w co się pakuje, a teraz zgrywa bohatera który ucierpiał.


@nemokrinis: Może i wiedział, co z tego? Jeśli podejrzewasz że ktoś będzie próbować cię oszukać, ale wiesz też że ogarnąłeś sprawę na tyle że w razie czego możesz skutecznie walczyć o swoje i jeszcze wyjśc