Wpis z mikrobloga

@Shelby_zajety: Czytałam kiedyś Mastertona, akcja rozegrała się na ostatnich 10 stronach książki :D
Stephen King ma dużo fajnych powieści/opowiadań, ale trzeba przebrnąć przez początek, bo bardzo powoli się rozkręca. Chociaż muszę przyznać, że Lśnienie i Doktor Sen wciągnęły mnie od początku, szczególnie Dr Sen (ale najpierw warto przeczytać Lśnienie, bo się wiążą)