Wpis z mikrobloga

Mireczki, ile na stacji kontroli pojazdów powinno kosztować sprawdzenie auta przed kupnem? Dzisiaj w jednej powiedzieli mi, że 200 zł. Tyle to zwykle kosztuje, czy szukać taniej? #kupautozmikro
  • 13
  • Odpowiedz
@rajkes: Stan ogólny, żeby zweryfikować czy z pojazdem faktycznie jest wszystko ok. Generalnie gość powiedział, że w cenie jest między innymi podłączenie pod komputer + badanie grubości lakieru.
  • Odpowiedz
@Monroe: wydaje mi się że powinieneś naleźć coś taniej 100-150 to normalna cena - albo ustal ze sprzedającym że jak wyjdą jakieś kwiatki o których nie powiedział to on płaci :) po reakcji odrazu poznasz czy ma coś do ukrycia
  • Odpowiedz
@Monroe: miernik grubości lakieru kosztuje 200-250 zł (mówie o popularnych, sensownych GL-8 na kablu). Przy cenach, które podajecie zwraca się po 2 samochodach.
Najtańszy skaner OBD II na bluetooth do telefonu z androidem to pewnie 40-50 zł z przesyłką. Cudów nie zrobi, ale pokaże czemu świeci się check w 90% aut.

Za sprawdzenie zawieszenia, ogólnie za wjazd na szarpaki, sprawdzenie hamulców, u mnie nie chcą nic (ale znają mnie przynajmniej z
  • Odpowiedz
@Monroe 300 zł zapłaciłem firmie która zajmuje się sprawdzaniem auta przed zakupem. Cała Polska. Lakier, elektronika, jazda próbna, wjazd na kanał i podwozie. Wszystko przetrzepuja i wysyłają raport z 50-100 zdjęciami. Jeśli auto daleko to polecam
  • Odpowiedz
@Monroe: miernik mam swój (GL-8s), do SKP jadę i robią mi wszystko jak na przeglądzie (tyle że bez pieczątki oczywiście) i potem sam wchodzę pod samochód i sobie oglądam. Zdarzyło się gratis, ale raczej 20-30 zł to kosztuje, 50 zł maksymalnie - osobiście nigdy tyle nie zapłaciłem. Polecam ten styl sprawdzania samochodu. Naprawdę warto mieć swój miernik, bo możesz sobie przestawiać sondę co kilka centymetrów, wracać do poprzednich miejsc itd., a
  • Odpowiedz