Wpis z mikrobloga

Czy to normalne, że chcąc wynająć mieszkanie najpierw mam podpisać umowę i zapłacić a potem dopiero dowiaduje się gdzie to mieszkanie jest i kontakt do właściciela?

Pytam, bo nie wiem czy wyśmiałem babeczke w niebogłosy z zasadnego powodu.
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rad-X: Biura działają tak, że podpisujesz umowę, a oni Ci szukają mieszkania aż do skutku. Prowizja jest jednorazowa. Nie musisz się wprowadzać do pierwszego, jeśli Ci nie pasuje.
  • Odpowiedz
@innuendoPL: @scyth: Pewnie macie racje, ale ja sie pytalem babeczki o kasiore - mowie, ze podpisze z nimi umowe a potem dowiem sie od wlasciciela, ze jemu tez mam doplacac - a ona, ze nie, tylko to co im + media. Ale reszta argumentow mnie powalila.
  • Odpowiedz
@drastx: A to w takim razie jest norma, że przed obejrzeniem mieszkania podpisujesz lojalkę z pośrednikiem, że jeśli wynajmiesz, zrobisz to przez tą agencję. Ale taka umowa nie zobowiązuje Cię do wynajęcia mieszkania. To jest zabezpieczenie pośrednika. Ja też jak wynajmowałem to musiałem podpisać. Jeśli to tak, to nie musisz się niczego obawiać. Jaka lokalizacja i za ile?
  • Odpowiedz