Wpis z mikrobloga

@KoriManiaczka: LOST mial #!$%@? vibe, kazdy kto ogladal widzial czastke siebie w poszczegolnych bohaterach, pierwsze sezony mistrzostwo swiata, pozniej dharma tez dla bardziej wytrwalych. Podrozowanie w czasie jeszcze uszlo ale czasem juz tyle tego bylo ze wygladalo jakby stroboskop byl na wyspie. Odcinek z Jacob i MiB na propsie, no i oczywiscie The Constant. Az musze kiedys obejrzec znow bo czlowiek wydoroslal troche to inaczej zerknie na sprawe. Pamietacie ten odcinek