Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #motorynki nie zabijcie mnie za #motocykle
Stoi u moich rodziców stary Romet Pony. Bez papierów, nie wiadomo jaki rocznik, jakaś tablica rejestracyjna chyba jeszcze na nim wisi. Z tego co słyszałem podobno ma ścięty klin zapłonowy, nie mam pojęcia czy to jedyna usterka. Wizualnie chyba bez śladów dzwona. Nie używany co najmniej od 20 lat.
Czy może to być cokolwiek warte, czy szkoda zachodu z wygrzebaniem tego i sprzedawaniem? Jestem realistom, nie liczę że trafię pasjonata, który da za coś takiego walizkę pieniędzy.
  • 16
@solo_ta: Jakieś foty mogę zrobić w sobotę, ale nie będą super, trzeba tam posprzątać resztę gratów by go wystawić, a to raczej nie w zimę.

@bocznica: parę stówek to i tak byłoby dobrze, jakby ktoś przyjechał po to i dał więcej niż w cenie złomu, to będę zadowolony ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zawsze mnie wkurzał za gówniaka, bo tata mówił, że go kiedyś naprawi ( ͡