Wpis z mikrobloga

@MKULTRA: no ja tam widzę, że sporo artykułów zostało uznanych za niezgodne
i tak jak myślałem, nie dotyczyło to ex verbis podsłuchiwania adwokatów (mam nadzieję, że nie uważasz za słuszne zakazu możliwości prowadzenia kontroli osób objętych tajemnicą zawodową) a problemu co zrobić z nagraniami zawierającymi tajemnicę chronioną prawnie - przy czym przypominam, że w postępowaniu sądowym tajemnicy adwokackiej nie można naruszyć.
Wyrok zapadł w pełnym składzie, z 3 zdaniami odrębnymi -
@julasck: Ty naprawdę sądzisz, że media walczą właśnie o to? By móc siedzieć na korytarzu?

Nie, tu chodzi coś dużo ważniejszego. Np. dostęp do komisji sejmowych. To tam powstaje prawo, a nie podczas posiedzeń Sejmu, gdzie tylko podnosi się rękę według partyjnej ściągi.

Jakiś czas temu była taka sytuacja, gdy podczas nagrywanego i transmitowanego posiedzenia komisji sejmowej minister w trakcie omawiania sytuacji dwóch zagrożonych kopalń wyłączył swój mikrofon, bo to co
@megawatt: no każdy widzi co chce widzieć. polecam zapoznanie się z wypowiedziami adwokatów na ten temat, gdzie jednak mimo powściągliwości i zauważenia wielu dobrych rzeczy z tego orzeczenia mają wątpliwości co do tego kiedy występuje "wyższa" potrzeba pozwalająca na inwigilację.