Wpis z mikrobloga

@SobanDELUXE:

Jeszcze za tym zatęsknisz jak będąc chorym nie uda Ci się dostać numerka, bo #!$%@? emeryci będą czekać od 5 rano w kolejce co drugi dzień tylko żeby się wyżalić lekarzowi


Ten uczuc gdy w mojej przychodni mozna sie rejestrowac przez neta i emeryci nicz nie mogo na to poradzicz, nawet jak o 3 przyjda czekac :-) Polecam rozejrzec sie za porzadna przychodnia, zamiast tkwic w gownie z przyzwyczajenia.
  • Odpowiedz
@Kosedek: ja 18stke miałam dawno temu ( ;((( ) a tez chodzę do lekarza ,,dla dzieci" bo można być tam zapisanym jeśli zrobiło sie to na początku jego działalności ;p
  • Odpowiedz
@Kosedek: 25 lat a ja wciąż u pediatry :D znajomych z ich dziećmi tam spotykam :D kuzynki dzieci chodzą do tego samego ;) a dlaczego? Bo zna mnie od zawsze i nie ma problemu "A POC CO TE BADANIA?! A CZEMU TO PRZEPISAĆ?!"
  • Odpowiedz
@Kosedek: zawsze siedząc ze swoimi dziećmi w poczekalni u pediatry miałem polewkę z takich nastoletnich pacjentów, w szczególności z dziewczyn, bo u nich to było 300 razy bardziej widoczne. Te znudzone miny, odęte usteczka (u panienek), ta przejmująca, dobitnie całym ciałem wyrażana poza "co ja tutaj robię", te pełne obrzydzenia spojrzenia rzucane na małe i bardzo małe, często hałasujące dzieci... :)
  • Odpowiedz