Wpis z mikrobloga

@PurpleHaze: nie jestem z Wrocławia, nie wiem jak wygląda tam ruch, nie wiem jak było rok temu. Może teraz organizacja będzie wyglądać lepiej po ubiegłorocznych doświadczeniach? Nie wiem tego.
Mój pierwszy post odnosił się do tego, że organizowany jest bieg dla mieszkańców miasta ale jeden wykopek oczywiście musi nazwać ich z-----i i baranami, tak dla zasady, bo on będzie miał utrudnienia (o ile nie przesiedzi całego weekendu w piwnicy).
  • Odpowiedz
Już raz była afera że służby nie zdążyły zamknąć dróg i z tego powodu odwołano półmaraton. Kolejnym razem drogi zaczęli zamykać dzień wcześniej wprowadzając chaos do miasta które i tak ma duże problemy z korkami.


@Diabl0: no to masz pretensje do "zjebów i baranów", biegnących w maratonie czy do organizatorów, że dali d--y?
  • Odpowiedz
do zjebów którzy dla selfika i wątpliwej przyjemności biegania po asfalcie w oparach spalin biorą udział w takiej imprezie, jak i do zjebów którzy organizują to w sposób utrudniających życie znacznej części społeczeństwa.


@Diabl0: i na końcu wstawiłeś zdjęcie biegacza, który z zapewne jakichś niezrozumiałych dla Ciebie powodów zesrał się w czasie biegu. Nie mamy chyba o czym dyskutować. Pamiętaj, żeby 17 czerwca wziąć ze sobą do samochodu suchy prowiant,
  • Odpowiedz
I tak jak wcześniej pisałem obserwuje maratony od początku.


@MiejscaWeWroclawiu: to coś zle obserwujesz, skoro nie widziałeś zeszłorocznego paraliżu. Szczytem było zamknięcie wszystkich trzech mostów prowadzących na Biskupin, że musiałem z pl. Grunwaldzkiego jechać przez Wsch. Obw. Wrocławia i jeszcze na Swojczycach prosić żeby mnie łaskawie przepuscili.
  • Odpowiedz
@MiejscaWeWroclawiu:

Ja uważam, że dobrze uprawiać sport i nie trzeba nikogo za to obrażać z zza monitora.


ja uwazam ze mozna uprawiac sport i nie w------c regularnie reszty spoleczenstwa. do lasu w p---u se idzcie biegac, nie wokol centrum blokujac wszystkie mozliwe glowne drogi Wrocławia.
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: wodzu ja biegam, biore udzial w maratonach itp itd... ale k---a mac. Maraton niedziala rano, ok paraliz miasta (bo identyczna petla tylko wieksza srednica), no dobra mozna pokombinowac gdzies wczesniej pojechac itd. Niedziela spokojniejszy dzien start o 9, powiedzmy jakos falowo otwierane ulice.

Ale polowka nocna?
Powiedz mi krolu zloty jak o godz. 22 wydostac sie z biskupina w sobote w trakcie polmaratonu (obrazek masz wyzej).
Jak dojechac z kromera na dworzec glowny? Tak wiem mamy obwodnice, to tylko 30km nadlozone samochodem rzeczywsicie super.
Jest wielki w------y stadion miejski przy ktorym sie nic nie dzieje, jest w okolicy sporo tras gdzie moznaby jednym pasem puscic biegaczy. Ale nie po co, zrobmy nocny polmaraton po dubois i po trojkacie zeby sobie ludzie popatrzyli w nocy
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: ja nie mam nic przeciwko temu maratonowi, ale tylko chciałbym zeby ktos to z sensem zorganizował. Że jak biegamy przez most SzczytnickiB to nie Zwierzyniecki, jak przez Grunwald, to nie Wybrzeżem Wyspiańskiego, zeby nie zamykać calych dzielnic, tylko ich fragmenty, zeby wytyczyc sensowne trasy alternatywne dla zmotoryzowanych i komunikacji miejskiej.Bo ostatnio to był jeden wielki chaos, ktorego mozna bylo spokojnie uniknąć
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: a dlaczego 600 000 mieszkańców ma planować siedzenie w piwnicy dla przyjemności zaledwie 6000 ludzi którzy równie dobrze mogli by sobie rozwalać kolana w mniej newralgicznych częściach miasta (że o peryferiach nie wspomnę).

I zrozumcie że to nie jest "kilka godzin" jak twierdzicie, ale praktycznie cała sobota kiedy już od rana odholowują ludziom auta oraz blokują całe ulice i to tak że do niektórych części miasta nie ma żadnego
  • Odpowiedz