Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
miruny, jak wytlumaczyc zazdrosnemu niebieskiemu ze to co powiedzialam to zart? :D:D
sprawa jest prosta. siedzialam sobie w naszym pokoju z kolezankami i gadalysmy jak baby o roznych glupotach. ja bylam pewna ze moj facet szybko w domu sie nie pojawi bo sam tak mowil dlatego kolezanki zaprosilam do nas. oczywiscie on pojawil sie wczesniej ale nie uslyszalam jak wchodzi. nie przyszedl odrazu do pokoju tylko siedzial w kuchni i podsluchiwal rozmowe.
niestety w czasie rozmow z kolezankami gadamy nie tylko o kosmetykach, plotkach i fizyce kwantowej. gadamy tez o naszych facetach i innych( ͡º ͜ʖ͡º). sami wiecie, bo gadacie o "dupach", tak ja gadam z kolezankami o jakis fajnych chlopakach z pracy, ze studiow. no i ja sobie gadam, gadam jaki to michal* z mojej pracy jest, jaki przystjny, jaki ma fajny tylek i powiedzialam ze no jakbym nie byla z tomkiem, to bralabym michala nawet jakby on nie chcial. ja w sumie o tym co mowie czesto nie pamietam i pewnie by tak bylo, gdyby nie moj chlopak ktory to uslyszal i pozniej mi przypomnial.
jak zostalismy sami to powiedzial ze go to wkurzylo, ze juz sobie szukam nowego()
PRZECIEZ TAK NIE JEST DO CHOLERCI JASNEJ!
moje tlumaczenie nie pomoglo. on nie rozumie ze sobie tylko tak powiedzialam bez namyslu, ze owszem tamten mi sie podoba ale to nie znaczy ze bede cos probowac jakos z nim flirtowac.
ja nie wiem skad to przewrazliwienie mojego. co teraz mam zrobic?


*imiona na potrzeby wpisu zostaly zmienione

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 89
  • Odpowiedz
AgresywnyWładca: Nie dziwię sie, że się zdenerwował. Mają prawo podobać Ci się inni mężczyźni i to zupełnie normalne ale mówienie czegoś takiego jest dość nieeleganckie. Liczy się to co robimy, jednak mówienie o sobie, że mogłabyś "coś" sugeruje, że byś chciała ale Twój chłopak jest przeszkodą. Ogólnie to nic wielkiego - postaraj się go trochę zrozumieć - jak byś się poczuła gdyby on powiedział, że chętnie przespałby się z koleżanką? :)
  • Odpowiedz
OP: >AgresywnyWładca: Nie dziwię sie, że się zdenerwował. Mają prawo podobać Ci się inni mężczyźni i to zupełnie normalne ale mówienie czegoś takiego jest dość nieeleganckie. Liczy się to co robimy, jednak mówienie o sobie, że mogłabyś "coś" sugeruje, że byś chciała ale Twój chłopak jest przeszkodą. Ogólnie to nic wielkiego - postaraj się go trochę zrozumieć - jak byś się poczuła gdyby on powiedział, że chętnie przespałby się z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie chodzi o to ze powiedzialas cos takiego, chodzi o to ze dalas sie przylapac. Wiadomo ze kazdy gada czasami tego typu teksty szczegolnie wsrod kolezanek/kumpli jednak Twojemu facetowi zrobilo sie najzwyczajniej przykro. Bedziesz musiala teraz troche sie wysilic. Szkoda jednak ze uwazasz ze wszystko jest ok, a Twoj facet jest przewrazliwiony. Troche pokory i zrozumienia.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz za długi język i #!$%@? głupoty. Nawet najbardziej pijany i najbliższemu przyjacielowi bym nie powiedział, że bym stuknął koleżankę z pracy, chociaż nie wiem jakby mi się podobała. Powiedzieć że mam fajną koleżankę, że mam bardzo ładną koleżankę, nawet że mam seksowną koleżankę, to właśnie wyrazić swoją opinię na temat czyjejś urody. Ale to jeszcze nie jest stwierdzenie, że mnie mój partner blokuje do zaliczenia jakiegoś ciacha. Głupim gadaniem
  • Odpowiedz