Wpis z mikrobloga

  • 0
@blekitny_orzel: no to taki raczej ogólny cytat, można go różnie odbierać. Ja też nie zawsze się z nim zgadzam, ale utkwił w pamięci i dziś akurat się przypomniał, to zacytowałem. Może komuś się spodoba w tym kiepskim śmietnisku :)
  • Odpowiedz
@gabrally: Mi by się bardziej spodobał gdyby nie ta dość poważna luka logiczna, że przecież człowiek NIEZASTĄPIONY ma ogromne możliwości dyktowania warunków pracodawcy. Znacznie większe niż jakiś inny "senior manager" czy coś.
  • Odpowiedz
  • 1
@blekitny_orzel: ja jeszcze rozumiem to w inny sposób. Czasami pracodawca może kreować pracownika jako niezastąpionego, by mieć "usprawiedliwienie" od awansu. Gdy ten poczuje się tak jak w cytacie - nie będzie drążył tematu awansu. Niestety ale często pracownikowi brakuje pewności siebie, by zrobić ten krok do przodu. Pewnie też ze strachu przed utratą posady.

Ale odchodzę już daleko myślą od głównego wątku :) jakbyś chciał, zapraszam do obserwoania- co któryś
  • Odpowiedz