Wpis z mikrobloga

Mirki niby śmieję się z tego że jestem niskim karakanem 171 cm here ale jednak tak bardzo ból że różowy 173 cm i jeszcze szpilki lubi założyć. Robi się to #!$%@? ( hehehehhehe ) małym kompleksem bo coraz częściej o tym myślę. Ja #!$%@?ę genetyka ty #!$%@? żebyś nadepła boso na klocka lego #!$%@? bez sumienia.

#zalesie #gorzkiezale #karakan


Pomijając, że jest to cecha zupełnie od człowieka niezależna (pomijam szprycowanie hormonami wzrostu), to niby jakie korzyści płyną z bycia wysokim? Że w gimbazie na SKS prędzej załapiesz się do reprezentacji szkoły w kosza czy siatę? Że dosięgniesz jedną półkę wyżej bez stołka? A może one faktycznie jarają się patrzeniem na nie (dosłownie) z góry? A gdy mnie ostatnio jedna spytała ile mam wzrostu bo nie wie jakie szpile założyć tylko utwierdziłem się w przekonaniu o choć częściowej słuszności pogardy dla elementu kobiecego postrzegania świata.
Poza tym ja dziękuję Bogu, losowi i tak dalej za posłanie tej energii bardziej w rozwój intelektualny i względnie świetne przyrosty muskulatury zamiast właśnie wzrostu. Czemu? Wysocy ludzie:
- często mają większe lub mniejsze problemy z kręgosłupem
- często mają problem z kupnem ciuchów
- mogą zapomnieć o komfortowej jeździe sportowymi samochodam
- zwykle mają problemy z przyrostami na siłce i chcąc nie chcąc pozostają chudymi lub jeszcze gorzej zajeżdżają sobie plecy
- częściej łamią kości i nadwyrężają stawy
Dla jasności - nie szkaluję wysokich gości (gardzę ocenianiu ludzi przez pryzmat szeregu cech i czynników zupełnie lub w dużej mierze od nich niezależnych), a poddaję rozkminie fragment nowotworu w samiczym postrzeganiu świata.

Czemu tak bardzo przegrałem na loterii genetycznej ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Akurat mój różowy to akceptuje ale... Nie wiem mi jakoś tak dziwnie jest

#feels #boldupy
Volt224 - Mirki niby śmieję się z tego że jestem niskim karakanem 171 cm here ale jed...

źródło: comment_K670Pz7s6ERXBx9n1SDt0wU0igiAX0Jd.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@Volt224 no to cały problem leży w twojej głowie
Nikt oprócz ciebie tego nie zmieni, ja mogę Ci tylko poradzić żebyś miał #!$%@? i się nie zastanawiał bo tak naprawdę nikogo oprócz ciebie to nie będzie obchodzić

Raz przeczytałem tu wpis jakiegoś Mirka nieuleczalnie chorego, któremu zostało kilka miesięcy życia.
Od tej chwili powiedziałem sobie że do każdej sytuacji będę podchodzili na luzie. A już na pewno nie będę zastanawiał się
  • Odpowiedz
@JohnFairPlay: w sumie mirku masz rację, #!$%@?ć to. I tak w gronie znajomych zawsze jestem najniższy i jakoś z tym żyję. Cóż trzeba będzie popracować nad psychiką ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz