Czesc. Mam pytanie. Mam teraz wolne aż do wtorku i nie będę jeździł autem aż 4 dni. Będą teraz duże mrozy i nie wiem co lepiej zrobic z autem. Czy wyjąć akumulator na te 4 dni z auta podladowac w domu prostownikiem i niech leży w domu w cieple? Czy lepiej odpalać codziennie auto na jakieś 10minut (lub więcej) żeby pochodziło i trochę wszystko odmarzlo w aucie ? Pytam bo w tamtym roku jak auto właśnie stało długo na mrozie to auto nie odpalilo. Naladowalismy akumulator przez godzinie i też wtedy nie odpalił. Okazało się że rozrusznik zamarzł na amen i podczas przekręcenia zapłonu przeskoczył bendiks czy coś. Akumulator mam nowy 2 lata temu kupiony ale wiadomo jak się nie jeździ to się rozładuje .
@wladek-wlodyszkiewicz: ok, jeżeli pojawi się merytoryczny, ilościowy(!) argument za korzyścią ze wstępnego rozładowania ogniwa, to chętnie go przeanalizuję. Na razie w publikacjach o tym cicho :)
Mam pytanie. Mam teraz wolne aż do wtorku i nie będę jeździł autem aż 4 dni. Będą teraz duże mrozy i nie wiem co lepiej zrobic z autem.
Czy wyjąć akumulator na te 4 dni z auta podladowac w domu prostownikiem i niech leży w domu w cieple?
Czy lepiej odpalać codziennie auto na jakieś 10minut (lub więcej) żeby pochodziło i trochę wszystko odmarzlo w aucie ?
Pytam bo w tamtym roku jak auto właśnie stało długo na mrozie to auto nie odpalilo. Naladowalismy akumulator przez godzinie i też wtedy nie odpalił. Okazało się że rozrusznik zamarzł na amen i podczas przekręcenia zapłonu przeskoczył bendiks czy coś.
Akumulator mam nowy 2 lata temu kupiony ale wiadomo jak się nie jeździ to się rozładuje .
A wlasnie nie chce ktoś kupić opla? Astra 2 2.0 diesel 235 000 przebiegu . Nic tylko lac i jeździć .
#pytanie #zima #motoryzacja #auto #samochod #opel #astra #akumulator #pomocy