Aktywne Wpisy
ChickenDriver2 +34
#pracbaza
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
limitless93 +35
Twoja dziewczyna wymienia pikantne wiadomości z żonatym typem z pracy.
Kończysz związek.
Informujesz żonę tego gościa co się odwala czy nie?
#kiciochpyta #zwiazki #rozowepaski
Kończysz związek.
Informujesz żonę tego gościa co się odwala czy nie?
#kiciochpyta #zwiazki #rozowepaski
Tytuł: Próba Kwasu w Elektrycznej Oranżadzie
Autor: Tom Wolfe
Gatunek: Literatura współczesna
★★★★★★★☆☆☆
"Opowieść o czasach dzieci-kwiatów w USA. Głównym bohaterem jest Ken Kesey - pisarz, autor Lotu nad kukułczym gniazdem, ale także charyzmatyczny przywódca Marry Pranksters - jednej z pierwszych komun hipisowskich. LSD, trawka, speed to codzienne menu. Szukanie innych, lepszych wymiarów bytu to cel. Marry Pranksters wyruszają jaskrawo pomalowanym autobusem w podróż po Stanach..."
Po książkę sięgnąłem po poleceniu w jakimś wpisie przez @kubako, wpisu niestety już nie pamiętam.
Kilka lat temu po obejrzeniu filmu Lot nad kukułczym gniazdem, sięgnąłem po książę o tym samym tytule Keseya. Zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie i długo siedziała mi w głowie. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy kim był autor. Byłem w nie małym szoku jak zacząłem czytać Próbe Kwasu w Elektrycznej Oranżadzie i dowiadywałem się coraz więcej o nim. Myślę, że bardzo dużo swoich cech jaki i samego zachowania przeniósł na McMurphy'ego.
Wołam też tag #narkotykizawszespoko bo w książce przewala się ich cała masa i w sumie to był główny powód dlaczego po nią sięgnąłem. Nie zdawałem jeszcze kwasowej matury, więc z dużą ciekawością czytam wpisy jak i sięgam po książki na ten temat. Momentami ciężko było zrozumieć przekaz autora, czy samą sytuację, ale zdaję sobie sprawę, że nie da się opisać wszystkiego za pomocą słów. Mam nadzieję że kiedyś będę mógł dołączyć do ludzi w autobusie…
#bookmeter
Swoją drogą ciekawi mnie okładka, którą wkleiłeś i napis FUURTHER na busie... Nie tak tam było napisane ;)
FUURTHER w ogóle chyba nie było ;) Taki tam detal. Pic related
Co do filmu to nawet nie wiedziałem, że powstał... Mam ściągnięte jeszcze w 2010 roku na dysk dwa filmy - jeden z fragmentami ich filmu wybranymi przez Zena Keseya (syna), drugi z filmem o odtworzonej podróży - ci którzy mogli, spotkali się po latach w latach '90