Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję rady.
Czy potraficie wskazać jakąś formę aktywności, która by mogła sensownie zastąpić #bieganie? Coś aerobowego, co dałoby się zorganizować w domu.

Dotychczas sądziłem, że żadna pogoda mi niestraszna, ale, k, jak jest jednocześnie śnieg, deszcz, silny wiatr, zimno, ciemno i ślizgawka na przemian z kałużami, to zwróciłem wczoraj do domu. Robię jakieś siłowe ćwiczenia albo próbuję różnych stretchingów, aerobików etc., ale nie pasuje mi to wszystko, brakuje mi tego odstresowania i dotlenienia, jaki daje te 45 minut rytmicznego spokojnego biegu. Myślałem o jakimś może #wioslarz czy coś?

Jakie macie patenty na alternatywę dla biegania? Co robicie, kiedy z powodu kontuzji, pogody etc. nie możecie biegać? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pobierz kurp - Mirki, potrzebuję rady. 
Czy potraficie wskazać jakąś formę aktywności, która ...
źródło: comment_dYRN330A83DIODCSIUnBTMrv7zuSq2ZK.jpg
  • 15
@kurp: ja jeżdżę na rowerku stacjonarnym. Wiem, nic odkrywczego, ale się sprawdza. Ważne jest tylko, by zaopatrzyć się w model z oparciem. Generalnie jednak wolę grać w piłkę i spacery ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lisaros: Hm, dzięki, ale rowerek kojarzy mi się tylko z bólem tyłka. Poza tym to mnie w ogołe jakoś nie męczy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wiem, że pewnie mogę dokręcić śrubę itp. ale testowałem kiedyś u dziadka i nie. Chociaż jest jeden atut - przy tym można czytać! :D
@enron: O czymś takim myślałem, ale wpisy w necie mnie strasznie zniechęcały do tanich wioślarzy - że niby niestabilne i bez sensu. To co masz wygląda jeszcze fajnie, bo mógłbym to trzymać pod łóżkiem albo gdzieś w kącie; ogólnie wolałbym nie brać kolejnego mebla.
@slumpvis: A to muszę chyba obejrzeć na jakimś YT. Dziewczyny z pracy chodzą na coś takiego, ale nigdy nie mogłem zrozumieć, na czym niby takie ćwiczenia miałyby polegać. Tak na logikę, to jakakolwiek aktywność w czasie jazdy powinna w niej przeszkadzać, co nie? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@kurp: Bieganie w taką pogodę rzeczywiście jest średnie, ale rower już nie. Zamontowałem błotniki, bo miałem dość błota na twarzy i dalej jeżdżę. Oprócz błotników możesz dokupić jakieś "kaptury" wodoodporne na buty, nie wiem dokładnie jak to się nazywa. No i kilka kilometrów jazdy w błocie to jest ogromny wysiłek, w każdym razie dla mnie.
@sejsmita Ale jak jest ślizgawka, to już rower średnio. Mam do wyboru chodnik/ścieżkę rowerową albo kilometr od domu las. Jako że biegam późnymi wieczorami, las odpada, chyba że w weekend, bo po ciemku zabiłbym się o coś przy pierwszej okazji. Z tego samego powodu nie pojeżdżę po lesie a ścieżka rowerowa odpada z tych samych powodów, co bieg tą samą trasą... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@kurp: Skoro ciemność jest problemem, to może lampa? Ponoć za mniej niż 100 możesz od chińczyków dostać prawie oryginalną lampę na akumulator z montowaniem rower/głowa, naprawdę potężne światło +-2000lm. Mam podobne światło, działa rewelacyjnie, nie mowy żebym się o coś zabił. :)
@enron: O czymś takim myślałem, ale wpisy w necie mnie strasznie zniechęcały do tanich wioślarzy - że niby niestabilne i bez sensu. To co masz wygląda jeszcze fajnie, bo mógłbym to trzymać pod łóżkiem albo gdzieś w kącie; ogólnie wolałbym nie brać kolejnego mebla.


@kurp: aż tak płaski nie jest - ze 20-30cm wysokości będzie miał. Ale pod wyższe łóżko czy w szparę za szafą (w pionie) wejdzie. Co do
@kurp: Bieganie w taką pogodę rzeczywiście jest średnie, ale rower już nie.


@sejsmita: imho rower jest zdecydowanie gorszy niż bieganie - w takich warunkach rzecz jasna. Po pierwsze, spora część ciała prawie się nie rusza więc znacznie bardziej marznie. Po drugie, jeśli rower wpadnie w poślizg to można się pechowo wyłożyć pod jakiś samochód - dużo łatwiej niż wtedy gdy nawet mocno biegniesz. Na rowerze nie zrobisz też tak sprawnego
@enron: Zgoda, ale OP opisał warunki pogodowe, to założyłem, że temperatura oscyluje jak teraz koło 0 stopni. No i pisał też o lesie, dlatego wspomniałem o świetle. Sam jeżdżę w tych warunkach i generalnie jedyne co jest potrzebne to solidne rękawice, bo palce kostnieją w ciągu kilku minut. Do tego spodnie outdoorowe albo zwykłe dresy + termo. W lesie nawet jest trochę cieplej niż wszędzie indziej i mniej wieje. :)