Wpis z mikrobloga

@waldekzcargo: Zazwyczaj ludzie polecają Kleopatrę, ale ostatnio chyba coś im się zepsuło, bo jadłem jakiś czas temu i dupy nie urwało ( ͡° ʖ̯ ͡°) Natomiast ostatnio w nocy szukaliśmy ze znajomymi kebaba i jedyne co było otwarte to Zaza i wbrew złym opiniom, które słyszeliśmy weszliśmy tam i muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłem, bo żarcie było po prostu dobre. Tylko nie wiem czy to kwestia
@lent: to chyba było gastro stulecia. Jadłem tam dwa razy i już na pewno nie wrócę. Mięso średnie. Może by przeszło gdyby nie to, że dają go malutko. Praktycznie sama kapusta. Taki kebab dla kogoś, kto chciałby spróbować wegańskiego jedzenia ale trochę się boi xDDD
@lent: @KorelacjaProkrastynacji: nazar na ozimskiej koło ronda czy zaza? na rynku to przecież nie kebab, wole iść głodny niż tam jeść...

Dla mnie jedynie kleopatra(za 13.5zł zawijany ciężko zjeść, bo tak duży) kolo solarisa, na chabrach w budce albo na parkingu kolo lidla/ciny(tutaj zależy kto go robi...)
@waldekzcargo: Jadłem wszędzie praktycznie i najlepsze kleopatra, piramida i ten w solarisie nie jest zły. Pod względem cena/ilość najlepiej wychodzi w kleopatrze. Wszystkie inne kebsy nie były za ciekawe, a droższe przy okazji.