Wpis z mikrobloga

Przypomniał mi się motyw z jednego z pierwszych sezonów #chlopakidowziecia.
Koleś całe życie na rencie, mieszkał z rodzicami. Przeglądał z matką ogłoszenia w gazecie, razem dzwonili, ale ostatecznie poszedł do biura matrymonialnego.

Dialog z właścicielką biura przy opisie "oczekiwań", parafrazuję:
- no i żeby miała sieć x
- to takie ważne dla pana, żeby miała telefon w tej sieci?
- tak, tylko x
(...)
- czy byłby pan gotowy zmienić miejsce zamieszkania dla potencjalnej partnerki?
- tak
- to jest pan gotowy się przeprowadzić, ale nie zmienić sieć?
- miejsce zamieszkania mogę zmienić. sieci - nigdy!
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #bekazpodludzi #zwiazki
  • 16
  • Odpowiedz
@1788: W lokalnym radiu w mieścinie z której pochodzę często jest kącik matrymonialny i w ogłoszeniach też zawsze określona sieć komórkowa jest jedną z ważniejszych spraw. Może być dzieciata i po 40-stce, ale jak nie ma plusa to darmówek na smski nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@1788: Było, a potem ten koleś miał laskę, a jak ona z nim zerwała to zaczął pierniczyć, że kupił jej buty drogie, zegarek i, że kazał jej chyba ten zegarek oddać czy jakoś tak :P
  • Odpowiedz
@Yssuna: hahah dokładnie tak było, i narzekał że tyle kasy wydał na nią. Chyba 50 złoty na buty, zegarek i coś jeszcze w jakimś chinczyku. Chciał żeby oddała albo coś, 2 sezony obejrzałem kiedyś w czasie sesji bo to najlepszy moment ale poziom raka zawarty w tych odcinkach mnie wykończył by kontynuować.
  • Odpowiedz