Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Niedługo planuję zamieszkać z #rozowypasek po niecałych 2 latach związku. Studiujemy razem więc będziemy sporo ze sobą przebywać. Jakieś protipy jak do tego podejść aby nie zwariować, bo jak wiadomo wielu parom po zamieszkaniu razem nie wychodzi więc wolałbym się uczyć na czyichś błędach. :)
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak ma nie wyjść to nie wyjdzie, po co się na siłę zmieniać i dostosowywać? Bądź sobą, ale myśl nad tym co robisz. To test, który albo przejdziecie, albo nie. Podchodź do tego pozytywnie, że będzie dobrze, bo z pesymizmu nic dobrego nie wyniknie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Dogadajcie się co kto robi,żeby nie było tak,że jedna osoba robi wszystko.a druga się opiernicza,bo przez to tylko kłótnie są.:)
Tak jak pisze reszta nie kłócić się o głupoty,bo to psuje atmosferę.
POPIERAM dwa pokoje to minimum,każdy musi mieć trochę przestrzeni nie będziecie chyba patrzeć sobie w oczy przez 24h? :)
@AnonimoweMirkoWyznania: Co do ludzi piszących tutaj o dwóch pokojach - mieszkam z niebieskim w jednym pokoju (budżet studencki tak bardzo, wynajmujemy mieszkanie ze znajomymi) i nikt nikomu nie wchodzi na głowę. Jeśli mam go dosyć, to zakładam słuchawki/czytam książkę/uczę się albo idę sobie posiedzieć w swoim naturalnym środo... w sensie w kuchni. Jeśli siedzimy w jednym pokoju, to czasem nie rozmawiamy po parę godzin - ja sobie coś robię, on sobie