Wpis z mikrobloga

@elektroda_topliwa dawno temu go robiłam i nie wiem czy pamiętam ale bierze się 3 żyłki tak jakby chciało się zrobić breloczek z przekrojem prostokątnym. Ale wszystkie 3 żyłki układa się przy pleceniu tak jak do tych okrągłych. U @wielkanoc też takie są, chyba nawet mniej pokraczne niż ten mój to pewnie ona wie jak się to plecie :D
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia: 3 to za mało ;-) by wyszła spirala potrzeba dwa razy więcej ;-) zaczyna się jak przy zwykłym kwadratowym/ prostokątnym... tylko potem żyłki zamiast przepuszczać na drugą stronę tak samo "rownolegle" prowadzi się po skosie... czyli jak boczna żyłka szła z lewej na prawą dołem to z powrotem idzie górą :-D i tak samo z żyłkami które idą na bocznej ścianie... ale nie wiem czy da się cokolwiek zrozumieć
  • Odpowiedz
@wielkanoc ejejej a jak zrobiłaś tego żółto - różowego który leży na środku zdjęcia? To też to samo co na rysunku? Wydaje się grubszy. Albo po prawej ten czarno-różowy.
Takie ładne rzeczy pleciesz że ja też tak chcę i chyba też znowu zacznę :D
  • Odpowiedz
@elektroda_topliwa: Hah No ja swego czasu doszłam do tempa jakie nawet Azjatyckie dzieci mogłyby mi zazdrościć xDDD tyle tego miałam nakręcone ze już nawet nie miałam gdzie chować i komu rozdawać i nie wyrabiałam z dostarczaniem sobie nowych żyłek xDDD
  • Odpowiedz
@PyraPrzeznaczenia: to są te same tylko z 2 nie z 3 kolorów ;-) ten czarno żółty to tez ten sam... efekt końcowy zależy od rozłożenia kolorów na starcie ;-) a! I ta wielka różowa dojadała taka bardziej rozłożysta to tez tym samym sposobem zrobiona tylko ilość nitek nieco inna bo 4x1 albo i nawet więcej xD a nie jak w instrukcji 2x1 ;-)

Wszystko zależy od ilości nitek... teraz jak
  • Odpowiedz