Wpis z mikrobloga

@Minister779 jeżeli on ci powiedział jasno, że na podpisanie umowy i praca od stycznia to ja na twoim miejscu bym zlal, bo po podpisaniu umowy ci powie, że 1 wypłata 10 lutego, ale jednak się okaże, że 10 lutego ale 2018. To byłby twój przełożony tak?
  • Odpowiedz
@Minister779: Zależy jak bardzo potrzebujesz tej pracy. Takie kluczenie jest niepoważne głównie dlatego, bo przez jego obietnicę mogłeś zrezygnować z poprzedniej pracy.
  • Odpowiedz
@matips: Jeśli "bardzo potrzebuje pracy", to tak naprawdę znaczy że bardzo potrzebuje kasy. U takich gości praca może i w końcu będzie, ale z odebraniem za nią potem kasy może być różnie, więc im bardziej @Minister779 "potrzebuje pracy" tym bardziej bym odradzał.
  • Odpowiedz
@matips: Dokładnie. Mało tego, złożyłem wypowiedzenie po czym taki zonk. Na szczęście, bardzo chcą abym został i miałem podjąć decyzję do poniedziałku czy aby na pewno chcę odejść. Z doświadczenia wiem, że jak już taki kwas na początku no to sorry ale się nie dogadamy i zostaje w starej.
  • Odpowiedz
@Minister779 śmiało bym odmawiał i o ile nie pracujesz w bardzo wąskim zawodzie gdzie możesz sobie narobić problemów bo każdy każdego zna i kręci jak #!$%@?, poproś o rozmowę z jego przełożonym i z miejsca zdecydowanie mu powiedz jak wygląda sytuacja. Kłamstwo na klamstwie, a do tego podejmuje decyzję do których nie jest upoważniony marnujac twój czas. Jeżeli miałbyś w tej firmie pracować pod nim, to złej to kompletnie bo nie będziesz
  • Odpowiedz
@Sztygar_od_Swini: Szczerze wolę olać sprawę i się bawić z niepoważnym człowiekiem. Szkoda czasu mirku. Najlepszy tekst po tym że nie tak się umówiliśmy i złożyłem już wypowiedzenie - "Chyba Panie Anon, nie złożył Pan wypowiedzenia ze względu na zmianę pracy"( ͡° ͜ʖ ͡°)-. Nie, k***a, ze względu na nowy rok, lubię być na bezrobociu w styczniu( ͡º ͜ʖ͡
  • Odpowiedz
@Sztygar_od_Swini: No problemo, główny boss chce abym został. Była rozmowa w piątek i powiedział że im bardzo zależy na mnie i możemy porozmawiać o awansie za kilka m-cy jeśli zdecyduję się zostać. Dobrze że zadzwoniłem do tego #!$%@? z nowej pracy dzisiaj, bo miał dzwonić we wtorek aby dograć termin spotkania, a dzisiaj coś mnie tknęło i zadzwoniłem do fiuta aby się dowiedzieć co z tematem.
  • Odpowiedz
@Minister779 to właściwie wygrałeś ;D gratki :) chciałbym też mieć mocna kartę przetargowa u siebie ale u mnie pracownika z obojętnie jakiego szczebla traktuje się jak gówno. Prezes jakby się dowiedział co jest grane na zakładzie pewnie by reagował, ale kierownictwo i dyrektorstwo boją się do niego pójść na szczerą rozmowę chyba ;D ludzie uciekają na potege. Póki co świeży pracownicy z niskiego szczebla, ale i wśród takich są niezastąpione starzy znający
  • Odpowiedz