Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania:

a tak to same 5 i 5!.

hehe, nie ma takiej oceny jak 120 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na poważnie, to chyba nie ma innego sposobu niż po prostu przełamać to uczucie. Najważniejsze to być sobą, jeśli inni tego nie zaakceptują to chyba nie warto się kolegować na siłę. No i zawsze masz nas, czyli Mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania tylko ty się martwisz, że się zbłaźnisz, znaczna część naszych lęków jest nierealna, nie słyszałam o żadnym wyrzutku społecznym którego należy unikać bo się odezwał po ludzku na korytarzu czy w kolejce w bufecie, za to słyszałam o ludziach za którymi się nie przepada bo się nie odzywają i na siłę się odsuwają od ludzi, to raczej znak, że czujesz się lepszy i byś marnował z nimi czas.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zapisz się do koła naukowego/samorządu/pojedź na jakiś wyjazd naukowy/wykopaliska/wolontariat/konferencję czy cokolwiek innego, po prostu gdzieś, gdzie będziesz startował od zera ze znajomościami, a nie ze świadomością przegrywu. Po opisie wnioskuje, że jesteś kumatym gościem, tak więc jakiś rozwój związany ze studiami czy przyszłą pracą, powinien Cię interesować.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Hmm, mam wrażenie, że trochę sobie przeczysz. Z jednej strony chcesz kogoś poznać, ale wiadomo trzeci rok, więc się nie zaczyna od zera. Z drugiej strony jak masz ochotę kogoś poznać, to piszesz, że "to ludzie ze studiów". W takim razie chyba nie chcesz szukać znajomych w gronie uczelni i chyba pozostaje Ci wykopowe "wyjście do ludzi", czyli siłownia etc. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że lektorat z rosyjskiego
  • Odpowiedz