Wpis z mikrobloga

@Singularity00: Zdarzyło się kilka razy :D
@FuriousViking: Nie wiem, nie zauważyłem jakoś. Jak np. byłem gdzieś w Polsce i gadałem z kimś z innego miasta niż z tego, w którym obecnie przebywałem to dopóki ten ktoś mi nie powiedział skąd jest to równie dobrze mógł być zewsząd. A np. w takim Birmingham jak spotkasz kogoś z York czy z Essex to od razu idzie rozpoznać, że on nie stąd.
@PetiBery: Lubelskie tak zaciąga, że czujesz się jakbyś rozmawiał z Pawlakiem i Kargulem xD z podlasia również wschodni akcent i maniera wschodnia jest słyszalna. Śląsk i Opolskie nie trzeba mówić. Może nie jest to taka różnica akcentów jak między Essex a Liverpoolem, bo nam ciężej we własnym jezyku to zauważyć. Ale dla obcokrajowca są to łatwe do uchwycenia różnice( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PetiBery: 1. nie ma dialektu kaszubskiego, a jest język regionalny kaszubki
2. doskonale da się rozpoznać, kto jest z północy, a kto z południa. przykład: [xlep] będzie na północy, na południu z kolei [xleb]. różnica w wygłosie absolutnym choćby
3. na wschodzie będziesz miał [ł] tylnojęzykowe i oczywiście, że fleksyjnie będzie się zaciągać (wiem, co mówię, bo pochodzę z tamtych okolic]
4. jeśli chcesz odróżnić wschód od zachodu to raczej w