Wasze #koty też tak mają, że jak chcą leżeć/spać i widzą swojego człowieka to muszą mieć z nim kontakt fizyczny? #panikotel ma tak, że albo się musi wtulić albo chociaż położyć obok i oprzeć łapę na człowieku. To miłe, nie powiem, ale też trochę uciążliwe jak trzeba ciągle kota ściągać z siebie. Teraz jestem na L4 i jest śmiesznie, bo kot łazi za mną krok w krok. Wszędzie, nie zostaje sam nawet na 10 minut. Jak śpi to się budzi i idzie tam gdzie jestem. Czuję dobrze z takim koteł ( ͡°͜ʖ͡°) A to fota sprzed chwili jak oglądamy tv.
@cibronka: nie wiem czy tak jest w przypadku kotow ale z psami takie rozpieszczanie może wyjsc bokiem, potem np wyje jak jest sam w domu, jest osowiały, gryzie meble. Mozna to zniwelowac ale sam jestem ciekaw czy nadmierna zażylość ze zwierzeciem nie jest pozniej negatywna w skutjach.
@cibronka: Koty syjamskie słyną z dużego przywiązania i bycia spragnionym kontaktów z człowiekiem. Masz wielkie szczęście, sam wychowałem z pół tuzina dachowców i żaden aż tak bardzo nie pchał się do mnie. Lubiły siedzieć gdzieś obok, czasem zasnąć na nogach, jeśli czytałem książkę i się nie ruszałem, ale to było na tyle. Ech, zawsze chciałem mieć syjama...
W ogóle odkryłem kiedyś za pomocą magii matematyki że urodzilem się równo 9 miesięcy po tym jak powódź z 97' uderzyła w moje miasto. Jak widać nie tylko ono zostało wtedy zalane eh #wroclaw
ON CHCE JEŚĆ! DAJ MU JEŚĆ! ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)