Wpis z mikrobloga

@Saper86: powiem tak: w "Upadku Hyperiona" akcja grzeje się tak, że momentami trudno się oderwać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koniec też jest bardzo satysfakcjonujący. W "Endymionie" zaszło wiele zmian pod względem stylu, poza tym jest duża przepaść, jeżeli chodzi o fabułę (chyba 150 lat). Dlatego nie każdemu się podoba. Nie narzekałem, że "Endymion" i "Tryumf Endymiona" to strata czasu.