Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki spod tagu #eu4

O co chodzi z nieustannymi powstaniami Hilendrów (Niderlandzyków) ?
Gram Francją, zdobyłem Calais, Flandrię, Bent, Antwerpię i non stop wyskakuje mi okienko, że albo sceduję ziemie do Niderlandów, albo będę miał 20-35k ludu. Nie pojawiają mi się w "zakładce powstańca", do tego wyskakują dość często - na każdym polu gdzieś raz na dwa lata. Nie mówiąc o regularnych "powstaniach z zakładki", oraz wpadają maruderzy od sąsiada (czasem w podwójnej ilości, raz wpadło 60k to musiałem wojska z kolonii ściągać...).

Trochę jest to irytujące, manpower idzie jak woda, ciągle trzeba trzymać w pobliżu jednostkę z 50k żołnierzy.

Czy to kiedyś przestanie? Albo jakiś trik na tych pokurczy? Zmienić/dołączyć kulturę, podbić caly kraj?

1640 rok, najnowsza steamowa wersja eu4, ze wszystkimi dodatkami.
  • 11
@nabu0409: @Ciong_Le_Mao:
btw, bardzo wesoło jest z tą Holandią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ot, z 15 lat temu zachciałem sobie ich poldery. Mieli wojnę z cesarzem, stwierdziłem, że się podczepię, miał być luzik i nawet nie wzywałem sojuszników. Sytuacja się odwróciła, gdy podpisali pokój - cesarz wszedł do wojny i zaprosił swoich sojuszników (w tym 2 moich). Na bitwie umiera król, pół roku później kolejny (na
@BrowarPERUN: Jeśli nie ma Zjednoczonych Prowincji na mapie, event nie strzela w prowincjach holenderskich/flamandzkich, jeśli autonomia jest powyżej 0. W praktyce wystarczy zjeść/nie dopuścić do stworzenia Zjednoczonych Prowincji i ręcznie podbić autonomię we wszystkich prowincjach. Plus konwersja kultury w miarę możliwości. Zawsze też można się zgodzić na 100% autonomii, spada całkiem szybko, a lepsze to niż rewolta kiedy wojsko masz daleko albo przemielone.