Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale

Zawsze jak coś jem to lubię coś w trakcie oglądać, jakiś Naukowy Bełkot czy coś podobnego.
Zamiast planować "co dzisiaj będę jadł jak wrócę z pracy" to zastanawiam się "co będę wtedy oglądał".
Najgorzej gdy mam już jedzenie, a nie mam pomysłu na serial/filmik, wtedy szukam czegoś na szybko, jedzenie stygnie, a i tak zwykle się kończę z jakimś gównem na ekranie... wtedy mam wrażenie, że zmarnowałem jedzenie, bo już mi ono tak nie smakuje jak wtedy gdy oglądam coś co lubię.

Najgorszemu wrogowi nie życzę.
Pobierz M4lutki - #gorzkiezale

Zawsze jak coś jem to lubię coś w trakcie oglądać, jakiś Na...
źródło: comment_mxf5F4bpjrMY2XTK4k9MPguc2IyGEzze.jpg
  • 5
@odidouo1: Ja to jedzenie rozplanowuje na cały seans jeśli jest to jakiś bardzo oczekiwany przeze mnie film. Potrafię sobie zrobić lżejszą/mniejszą kolację, żeby się nie zapchać na samym początku filmu, tylko jeszcze w trakcie seansu szamać czipsy, czy coś podobnego.

Ba ostatnio mam problemy z metabolizmem, więc musiałem ograniczyć jedzenie przekąsek, to jadłem je tylko w poniedziałki, podczas seansu Westworld i TWD xD

Mam chyba z tym problem ( ͡°