Wpis z mikrobloga

@InsaneMaiden: @TaniaCzernowa: Co prawda cesarki nie miałam (2 naturalne porody), ale w 6. miesiącu pierwszej ciąży wycinali mi wyrostek i musieli naciąć mocno podbrzusze, żeby się dostać - mam bliznę podobnej wielkości. Wstawanie i wszelkie poruszanie się z tą raną było największą katorgą. Mięśnie brzucha w ogóle mi nie działały, musiałam się katurlać, żeby wstawać z łóżka. O wiele lepiej wspominam porody niż to nacięcie, z którym się
  • Odpowiedz
Wstawanie i wszelkie poruszanie się z tą raną było największą katorgą. Mięśnie brzucha w ogóle mi nie działały, musiałam się katurlać, żeby wstawać z łóżka.


@wykopowa_ona: mam dokładnie takie same wspomnienia odnośnie mojego "rozprutego" brzucha. Miałam rozcięcie od biodra do biodra prawie.
  • Odpowiedz
@wellhellothere: @zupa_z_kasztana: w trakcie pierwszego porodu chciałam zamordować wszystkich wokół i zarzekałam się, że to ostatni poród. Półtora roku później rodziłam drugie, planowane dziecko. Znów obiecywałam sobie w trakcie, a po wszystko przeszło, właśnie zastanawiam się nad kolejną ciążą:P
W moim przypadku jestem świadoma, że mnie bolało, ale jakoś same wspomnienia tego bólu zatarły się w pamięci i tyle ;)
Podczas gdy wspomnienia powyrostkowe nie zatarły się wcale:P
  • Odpowiedz
@wellhellothere: jak chcesz jeszcze bardziej sobie udowodnić że rodzenie dzieci nie jest dla Ciebie to idź na założenie spirali. Ja z bólu zemdlałam xD ból macicy jest najgorszą rzeczą na świecie, to jakbyś miała wszystkie okresy na raz; co do rodzenia nie wiem
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: ale tu nikt nie licytuje się, kto miał gorzej. Każda przedstawia swoją opinię. Wg jednej lepsze cc, wg drugiej naturalnie. Ani ja, ani żadna z dziewczyn, z którymi piszę tu, nie przedstawiły stanowiska, o które nas posądzasz.
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: wcale xD :

O wiele lepiej wspominam porody niż to nacięcie, z którym się męczyłam niesamowicie.

wolę mieć rozpruty brzuch albo adoptować niż znowu przechodzić przez bóle porodowe

Cesarka to nie poród:) Kto nie miał bóli krzyżowych ten nie wie, co to ból ;)


Dalej mi się nie chce wklejac xD i wmawiaj sobie ze sie nie licytowalas z nimi xD
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: @zupa_z_kasztana: @wellhellothere: @TaniaCzernowa: Dodam od siebie 3 grosze.
Rodziłam naturalnie, ale z powodu komplikacji musiałam mieć spontaniczną cesarkę (brak postępu w drugiej fazie porodu (czyt. 10 cm rozwarcie, maluch zaklinował się w kanale rodnym)). Pamiętam, że miałam ochotę pozabijać wszystkie pielęgniarki ramą od łóżka . Mówiły, że dam radę, ale nagle tętno malucha zaczęło spadać. Dali mi tylko plik dokumentów do podpisania (około 5 podpisów) i pojechałam na cesarkę. Sam poród narutalny trwał 5 godzin z godzinną fazą drugą, cesarka 15 minut.
W czasie cesarki dostałam krwotoku, na szczęście szybko go zatamowali. Bobas - 10/10.
Wyszłam po 5 dniach ze szpitala. Po kolejnych 5 dniach komplikacje - rana się delikatnie rozpruła i powstał ropień. Trzeba było znowu mnie rozcinać.

Nawet nie chcę Wam dziewczyny mówić co się stało z moim ciałem. Jestem naprawdę młoda, a płaskiego brzucha już nigdy nie będę mieć. Z 75 kg po porodzie (dziękuję teściowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)) spadlam do 55 kg'mów w 6 miesięcy, więc
  • Odpowiedz