Wpis z mikrobloga

@ksardas: no to uważaj na debili, którzy nie lubią obcych tablic. Niestety od czasu do czasu da się słyszeć o porysowanym lakierze czy przebitych oponach.
  • Odpowiedz
@iacek: Na ogół mniejsze miejscowości mają sporo tańsze składki niż większe miasta. W tym wypadku to jest średnia ze wszystkich kalkulacji czyli zarówno tych wysokich dla młodych kierowców jak i dla tych starszych z max zniżkami, dlatego określamy to jako ciekawostkę :)
  • Odpowiedz
@iacek: Powiem Ci tak. Kupiłem samochód, zarejestrowałem go we Wrocławiu. Pierwszy samochód na mnie, więc składki duże, liczyłem się z tym. Na szczęście udało się kupić OC na inne miasto niż zarejestrowany jest samochód. Porównanie? W małym miasteczku zapłaciłem 1600 zł. Na Wrocław jakbym chciał je ubezpieczać wychodziło coś koło 3000. Także różnica jest spora. Jak masz możliwość to rejestruj na inne miasteczko (niektóre ubezpieczalnie pozwalają, pod warunkiem że masz tam
  • Odpowiedz
@aikonek byłem u takiej Pani na jedności narodowej, która porównuje i wyszukuje najlepszych ofert. Ona mi to zaoferowała, że tak się da. U niej wszystko załatwiłem zapłaciłem itd. Taki jakby pośrednik.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@irish71
@burzovsky Są agenci, którzy w ten sposób wykręcają niestworzone stawki. Wystarczy po prostu to zadeklarować. Z etyką nie ma to nic wspólnego, ale niestety niektórzy agenci takie wały robią. Czasami też sami klienci specjalnie podają takie miejscowości.

Jeśli nie masz nic wspólnego z tą miejscowością podaną na OC to w razie szkody ubezpieczyciel może zrobić rekalkulację i zażądać dopłaty tak jakby to było liczone prawidłowo od początku.

@Eternit_z_azbestu Sama wielkość nie
  • Odpowiedz