Wpis z mikrobloga

@JakisGlupiKon: Ja tez odwalilem taki motyw jakos w sierpniu. Hotel na zadupiu we Francji, gosci moze 10 osob a ja na papierosa. Wyszedlem i wrocic nie moge O_o Dobrze, ze wzialem komorke ze soba, moglem zadzwonic na nr recepcji podany gdziestam w okolicy drzwi i dowiedziec sie, ze kod wejscia do hotelu mam przylepiony do karty magnetycznej do pokoju :p
  • Odpowiedz
@Salieri_: mam kumpla, co spore dawki brał chyba z pół roku. Było napisane na opakowaniu, ale u niego z proporcjami tak sobie, to sypał 5 razy za dużo. Potem mi mówi, że już nie bierze, bo ciągle sranie po tym ma.
  • Odpowiedz
Jak się wprowadzałem do nowego mieszkania to zanim było gotowe postanowiłem, że przenocuję w nim po imprezie bo bliżej niż do rodziców. Miałem Wielki pęk kluczy, więc odpiąłem sobie tylko te od drzwi. Brak klucza od klatki zauważyłem jak wróciłem pijany o drugiej w nocy. Była jesień, a ja do 6 rano spałem pod klatką, aż u jednego z sąsiadów zapaliło się światło, zadzwoniłem i mnie wpuścili.
  • Odpowiedz
@agaciksa: Z natychmiastowych skutków to będziesz sikać jak popieprzona, z długoterminowych można uszkodzić sobie nerki.

No ale przynajmniej #!$%@? może jakąś życiówkę na siłce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz