Wpis z mikrobloga

@mlodybog_11: koleś pewnie celuje w 2100. Jakby zaczął od takiej propozycji to by mu się pewnie do max 2300 udało stargować, bo zwykle się chwilę negocjuje. Co jest dziwnego w negocjowaniu? To auto jest w ogóle warte 2500?
  • Odpowiedz
@mlodybog_11: nieintuicyjne draństwo. W każdym komunikatorze, każdej aplikacji i każdym serwisie społecznościowym wysłane są po prawej. To tak jak z nienaturalnie długimi lub krótkimi schodami: też po nich zejdziesz, ale już jest "jakoś inaczej" i bardziej się na tym skupić musisz. :)
  • Odpowiedz
@mlodybog_11: hehe dobrze mu napisałeś, jak taki śmieć w ogóle śmie do Ciebie pisać, niech wie, że z takimi jak Ty to się nie zadziera, jesteś Kimś, tak trzymaj ;>
  • Odpowiedz
@mlodybog_11: ale jak wystawiasz samochód za 2500 to 1700 to dobra propozycja. Zawsze się zawyża cenę ok. 1000 zł i z niej kupiec schodzi. Przy kupnie taniego samochodu zawsze trzeba coś urwać.
  • Odpowiedz