Aktywne Wpisy
vulfpeck +106
#motoryzacja #motocykle #gorzkiezale #polska
Mieszkam w Warszawie przy ul. Puławskiej, czyli jednej z najbardziej obleganych ulic i przez ostatnie dwa lata moja nienawiść względem motocyklistów urosła do niewyobrażalnych rozmiarów.
Nie mam im za złe, że w ciągu dnia troszkę dadzą do pieca i pohałasują swoim sprzętem, natomiast nie rozumiem, jak można nie mieć w sobie grama empatii i #!$%@?ć tymi swoimi gównomaszynami w nocy.
Serio, czy ja tak wiele wymagam? Nie denerwuje
Mieszkam w Warszawie przy ul. Puławskiej, czyli jednej z najbardziej obleganych ulic i przez ostatnie dwa lata moja nienawiść względem motocyklistów urosła do niewyobrażalnych rozmiarów.
Nie mam im za złe, że w ciągu dnia troszkę dadzą do pieca i pohałasują swoim sprzętem, natomiast nie rozumiem, jak można nie mieć w sobie grama empatii i #!$%@?ć tymi swoimi gównomaszynami w nocy.
Serio, czy ja tak wiele wymagam? Nie denerwuje
ScholarsHut +85
Tytuł: Wioska morderców
Autor: Elisabeth Herrmann
Gatunek: kryminał
★★★★★☆☆☆☆☆
Początek ciężki. Policjantka prowadząca sprawę bardzo irytująca. Gwiazdka więcej za zakończenie bo dość zgrabne wyjaśnienie morderstwa (acz nie powala na kolana).
Charlie Rubin przyznaje się do morderstwa, które zostało popełnione w ogrodzie zoologicznym w Berlinie (mężczyźnie podano środek zwiotczający i rzucono pekari na pożarcie). Sanela Beara [policjantka] nie wierzy jednak, aby kobieta mogła popełnić tę zbrodnię. Poszukując nowych śladów próbuje wyjaśnić co naprawdę się wydarzyło.
Sama Charlie zostaje skierowana do psychologów, którzy mają osądzić czy jest poczytalna. Odkrywają oni, że coś w dzieciństwie morderczyni musiało na nią wpłynąć. Pochodzi ona z Wendisch Bruch - małej wymierającej wioski, w której nie ma obecnie żadnego mężczyzny.
Książkę można przeczytać, ale nie spodziewajcie się niczego wow.
#bookmeter
Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik