Wpis z mikrobloga

Niektóre kobiety, to straszne przegrywy. Idzie taka z Tobą do łóżka na samym początku znajomości i potem się dziwi, że nie traktujesz jej poważnie. Następnie jest narzekanie, że faceci to świnie, bo żaden nie chce związać się z laską, która swoim postępowaniem jasno wskazuje na to, że jest po prostu łatwa... #kobietywyzwolone

#niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki
  • 47
@rdza: Po 2 miesiącach 13 godzinach 46 minutach i 12 sekundach.
A tak serio, to nie dostaniesz wzoru na wszystko. Każda znajomość jest inna i to już zależy od twojej subiektywnie oceny, czy znasz kogoś wystarczająco.
Żebym ja jeszcze takie rzeczy musiał tłumaczyć...
Każda znajomość jest inna i to już zależy od twojej subiektywnie oceny, czy znasz kogoś wystarczająco.


@Valder: Więc jeśli po spędzeniu z Tobą miłego wieczoru (albo 3.) na rozmowach o tym jak lubimy prozę Flauberta i że w przedszkolu oboje nienawidziliśmy nosić grubych rajstop subiektywnie stwierdzam, że czuję się przy Tobie swobodnie, bawią mnie Twoje żarty i rozumiem niedopowiedzenia i stwierdzam też subiektywnie, że znam Cię wystarczająco by spędzić z Tobą
@rdza: Widzisz, takie rzeczy się czuje i faceci wiele widzą, to zależy jakie ktoś odniesie wrażenie, na to nie ma recepty. To nie jest przedmiot ścisły. Jednak odnosząc się do tego co napisałaś, to pewnie zaliczyłbym Cię do łatwych.
@rdza: Od stopnia zaawansowania relacji?

Szczerze powiedziawszy ciężko jest mi to obrać w słowa.

Można zakochać się wzajemnie bez tzw. motylków w brzuchu - czyli mamy racjonalne podejście i wiemy, że partner to jest właśnie ta osoba z którą chcemy być aż do śmierci (jak to ładnie brzmi). Oczywiście podkreślam tutaj wzajemność.

Są kwiatki typu, że jeden drugiego na uczuciach wyrolował ale to insza inszość - metodyka dość destruktywna dla ofiary.
Jednak odnosząc się do tego co napisałaś, to pewnie zaliczyłbym Cię do łatwych.


@Valder: A jak spędzilibyśmy ze sobą miesiąc i rozkminiali paradoks Hilberta?;)

To nie jest przedmiot ścisły.


@Valder: Domyślam się, próbuję tylko wyczaić gdzie przebiega ta magiczna granica między pójściem rano do domu, a pójściem do domu po wspólnej kawie i zaplanowanym wspólnym wieczorze.

Niemniej jednak nie czas jest istotny, ale wzajemne szczere uczucie.


@TaoHosts: Kluczem jest
@rdza: Wspólne rozkminienie paradoksu Hilberta nie jest tutaj czynnikiem warunkującym, no ale wiadomo, że jeśli zachowasz wstrzemięźliwość dłużej, to ceteris paribus szanse na to, że facet weźmie cię za łatwą maleją.
No, to jak uważasz - jakie powinny one być?


@magentowa: Jestem dziewczyną, więc moja odpowiedź byłaby nie tylko tendencyjna ale jeszcze motywowana dbałością o dobre imię sióstr w płci;) Poza tym, to @Valder wartościuje, a ja tylko pytam gdzie przebiega granica.
@rdza: Granica jest przecież płynna. Poza tym, jeżeli facet uznaje dziewczynę za łatwą, to ona pozostanie w jego oczach łatwa niezależnie od tego, czy się z nim prześpi czy nie. Jeżeli nie jest łatwa - może brać z dupy do buzi mimo że nie było nawet pierwszej randki, a i tak w jego oczach będzie "wartościową dziewczyną".

Jestem ciekawa kiedy Ty byś uznała, że "to za szybko", a kiedy "w sumie
@Valder: Nom. Łatwych sie nigdy nie szanuje, ale fałszywych tez nie, wiec z dwojga złego niech bedzie szczera i łatwa jesli taką jest zamiast udawac cnotke niewydymke:) moze ktoremus sie spodoba szybki numer nazywajac to zapewne wielka miloscia aby tylko nie pomyslec o sobie jako latwej:)

jeszcze motywowana dbałością o dobre imię sióstr w płci


@rdza: czyli zamiasty bronic przyjetych norm, starannego doborou, seksu z milosci, to bronisz płeć nawet
Granica jest przecież płynna


@magentowa: Wiem to doskonale, a mimo wszystko zaskakująco łatwo przychodzi nam pisanie kto jest łatwy a kto nie.

czyli zamiasty bronic przyjetych norm to bronisz płeć nawet gdy nie ma podstaw?


@Ambiwalentnik: To taki dziewczyński żarcik był, wiesz "sisters over misters" etc. Nie bierz tego do siebie.

jestes taka latwa i bronisz sobie podobne do siebie?:)


@Ambiwalentnik: Zastanawiałam się, kiedy jakiś tuż retoryki zarzuci mi
kiedy jakiś tuż retoryki zarzuci mi bycie łatwą;)


@rdza: Jeszcze nie zarzucił, tylko spytał dokładnie jak ty:)

Nie bierz tego do siebie.


nie biore do siebie, tylko wiem ze dziewczyny w takich sprawach jako opinii ogolnie o dziewczynach wzajemnie siebie bronią, ale miedzy sobą potrafia sie najgorzej klocic:) sprawdzalem czy masz to samo, czyli lamanie norm spolecznych tylko po to by obronic wlasny tylek:)

Paradoksalnie, dziś rano w innym wątku stwierdził,
Jeszcze nie zarzucił, tylko spytał dokładnie jak ty:)


@Ambiwalentnik: Żebym mogła odpowiedzieć, doprecyzuj, proszę, gdzie według Ciebie przebiega granica między byciem łatwą i byciem niełatwą?:)