Wpis z mikrobloga

@yggdrasill będzie oszukany. Nie widzisz niczego nagannego w takiej mentalności? Widzę że mam do czynienia z cebulakiem. To samo Lidl i coś w promocyjnej cenie. Zamiast kupić jedno, w miare własnych potrzeb, to Janusz wykupi cały nakład, tak żeby nikt inny nie mógł więcej kupić, a później wystawi za 2x drożej na allegro. To jej jest normalne i takie januszostwo trzeba tępić. Na szczęście coraz częściej sklepy wprowadzają ograniczenia. No i niestety..
@FrankUnderwood: Wyobraź sobie, że właściciele osiedlowych sklepików, tak bardzo w Polsce lubianych i żałowanych, zaopatrują się w marketach typu Makro. Kupują tanio, sprzedają drożej.
Wyobraź sobie, że babinki stojące na ryneczkach z kapustą kupują ją nierzadko w lidlu. Kupują tanio, sprzedają drożej.
Wyobraź sobie, że wszystkie giełdy świata działają na zasadzie "kupuj tanio, sprzedaj drogo".
Produkt jest warty tyle, ile jest w stanie zapłacić klient. Czego do #!$%@? nie rozumiesz? Wczoraj
@yggdrasill nie ma to jak porównywać zakupy w hurtowni do sprzedaży czegoś kupionego na promocji w ogólnodostępnym sklepie w zawyżonej cenie czy kupna samochodu w Niemczech, sprowadzeniu go do Polski i sprzedaży z zyskiem na giełdzie. Co do babeczek na targu z kapustą z Lidla to oczywiście że jest to januszostwo i przede wszystkim oszustwo. Jedziesz na targ żeby kupić produkt od rolnika, często taniej, a jak nie taniej to zdrowiej, bo
@polecam_poczytac_heideggera w tym przypadku jest to o tyle uzasadnione że facet ładnie uzasadnienił wyzszą cenę w wiadomości do Mirka. Ale nie powiesz mi że analogiczna sytuacja, w której ktoś CELOWO kupuje 5 klawiatur będących całym nakładem sklepu, by później to przehandlować to na internecie drożej, nie jest januszostwem. I z tym powinno się walczyć.
@FrankUnderwood:

Ale nie powiesz mi że analogiczna sytuacja, w której ktoś CELOWO kupuje 5 klawiatur będących całym nakładem sklepu, by później to przehandlować to na internecie drożej, nie jest januszostwem

Rozumiem jakie rozżalenie może towarzyszyć osobom, którym nie udało się dostać danego produktu. Jednakże nie widzę problemu w tym, że ktoś wykupuje nakład produktu po to żeby zyskać na tym. Gdyby to nie było zyskowne, to ludzie nie podejmowaliby się takich
@FrankUnderwood: Co jest takiego niemoralnego w tym, że ktoś poświęca swój czas, żeby nabyć tanio produkl, wkłada w to swoje własne pieniądze, a później jeszcze dodatkowo poświęca swój czas, żeby dostarczyć produkt osobom, które są w stanie zapłacić wyższą cenę niż ta początkowa w markecie. Idąc taką logiką powinniśmy nazywać każdy sklep spożywczy niemoralnym januszexem, bo przecież nabywają towar supertanio w hurtowniach i zarabiają na tym, że sprzedają go drożej, a
@Oskarek89
@polecam_poczytac_heideggera rozumiem że tak samo moralne dla was jest wykupienie wszelkiego chleba i wody podczas klęski żywiołowej i sprzedawac ludziom towary niezbędne do życia za cenę 20x więcej dorabiajac się na ich tragedii? Takie sytuacje też występują, ale nie są #!$%@? moralne. Tak samo jak wykupienie całego asortymentu by spędzac drożej i nie dać kupić innym po promocyjnej cenie. Jeśli tego nie rozumiesz to Janusz cebulak w Tobie mocny. Byle się
@maciekawski ja to tylko oceniam pod względem moralnym. Cebulaków i Januszy ci u nas najwięcej na świecie, na wykopie również, patrząc co się dzieje pod wszystkim z tagiem #rozdajo i #cebula. Są w stanie oszukać chińczyka dla marnych paru dolarów, że aż szkoda strzepic ryja. Nie ma co prowadzić dyskusji, jeżeli dla kogoś gra na giełdzie czy zaopatrzenie się w hurtowni miśów jest równe z wykupieniem promocyjnych towarów w biedronce hurtowo