Wpis z mikrobloga

#depresja #zalesie Jeszcze wczoraj miałem takie mocne postanowienie zapisania się do psychiatry żeby ogarnąć moją #!$%@?ą egzystencję, a teraz jak zwykle cichutki głosik z tyłu głowy mówi: "co nie poradzisz sobie? przecież wiesz jak to działa. nie potrzebujesz tego" Żebym chociaż mógł rozmawiać przez telefon bez oporu, to spiąłbym się i załatwił sprawę w minutę czy dwie, a tak to cała wycieczka do przychodni. I jeszcze trzeba ją obejść dookoła, sprawdzić wszystkie wyjścia.
Odstawić na później myśli o nieuchronnie zbliżającej się konieczności złożenia wniosku o ubezpieczenie przez uczelnię (niedługo 26 lvl). No cała wyprawa, jak ten gość co chodzi w polskie góry z butlami powietrza i rozbija obozy aklimatyzacyjne.
I tak się człowiek stacza po spirali #!$%@?, każdego wieczora zasypiając ze szczerym życzeniem zgonu we śnie i budząc się rankiem z rozczarowaniem dalszą egzystencją ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gownowpis
  • 2
  • Odpowiedz