Wpis z mikrobloga

a w Polsce jak w chlewie :( Wracam sobie od dziewczyny do domu, bo do pracy czas, o godzinie około 7:15 dzisiaj i naszła mnie myśl: mmmm, ale bym taką flat łajt dużą z maka na dobry początek dnia opirdolił.

Podjeżdzam do MC w okolicach krakowskiego krokusa i już pierwszy znak ostrzegawczy - kolejka do drajwa nienaturalnie długa jak na taką godzinę. Niczego jednak nieświadomy pomyślałem, że zaparkuję i kupię w środku jak człowiek. Z dążyłem tylko wychylić głowę z samochodu i zobaczyłem to morze #!$%@? robaków czekających po darmowego gówno tosta za 3 ziko... Przecież buła z kotletem od starej baby na targu jest milion razy lepsza od tego ścierwa.

PRZEZ WAS #!$%@? NIE WYPIŁEM KAWY I #!$%@?ŚCIE MI DZIEŃ ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #krakow #polakicebulaki #mcdonalds
  • 19
@sprzedalem_konto_za_dyche: ja #!$%@?, mnie #!$%@? takie podejście jak Twoje. Jakaś promocja, to od razu hurr durr w Polsce jak w szambie, małpy i podludzie, bo korzystają z promocji. Nie widzę nic złego w tym jeśli dają coś za free ktoś przechodzi i sobie wstępuje, a dodatkowo coś z oferty zamawia. Nie sadze, ze #!$%@? cały krk i wszystkie słoiki od 6 rano budziki poustawiały, żeby jakieś gowno dostać
@sprzedalem_konto_za_dyche: mógłbyś się przyznać, że chciałeś tylko muffina za darmo i długo czekałeś. A to 45 minut z doświadczenia wiem jak wygląda, pewnie 6-7 minut czekałeś, pod okienkiem wygarnąłeś tylko "tragedia, pół godziny czekam" a po zjedzeniu "45 minut czekania, nie warto. Idę na drugiego.". xD
A tak swoją drogą to fenomen kawy z Maccy D's zadziwia mnie z innego powodu - smakuje toto jak gorąca woda z mlekiem, a mam po niej takie jazdy, jakbym co najmniej ze trzy espresso wypił... nie wiem, czy oni ją jakoś "sztucznie" kofeiną #!$%@?ą?