Wpis z mikrobloga

Mireczki, sąsiad chlejus podpatrzył mój kod do domofonu i rozpowiedział swoim ziomeczkom żeby se mogli wejść na klatkę i czekać na niego w celu wspólnego piwkowania. Rzecz jasna kod planuje prędko zmienić, ale boli mnie że ja tej ludzkiej #!$%@? pomagałem z wysyłaniem CV albo dorzuciłłem do browara, to gdy mu wygarnąłem co on #!$%@? to pali głupa i jęczy że CO MI TO PRZESZKADZA (jemu przeszkadza bo matka by go #!$%@?ła zapewne, a mieszka z nią mimo 35+ lat). Rzecz jasna w pijackim amoku trudno mu coś wyjaśnić a #!$%@?ć nie #!$%@?ę, bo boję się że będę miał całą jego pijacką szajkę na karku i będę miał jeszcze bardziej #!$%@?, albo mi wżenią kose.

JAKIEŚ POMYSŁY JAK MU #!$%@?Ć ŻYCIE W TYM PIĘKNYM POLSKIM BLOKU? Jakaś przemoc domowa czy coś.

#kiciochpyta #sasiedzi #patologia #pytanie
einz - Mireczki, sąsiad chlejus podpatrzył mój kod do domofonu i rozpowiedział swoim ...

źródło: comment_b1YxYUeDE4uldiHNzrjhBYNw3IpBMGwV.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@on24cm:
TAk serio to mieszkanie w bloku to męka. Ja mam nad sobą gościa, któy zrobił sobie z mieszkania schrosnisko dla psów. Bloki to tortura dla kulturalnych ludzi bo wokoło same chamy.
  • Odpowiedz
@herzog__: dobry pomysł ale zostawie to jako ostateczność
@on24cm: BO MIESZKA Z MAMĄ I BY SIĘ ZŁOŚCIŁA BO TO PIKA DOMOFON JAK KTOŚ WEJDZIE KODEM. No jest to większa lub mniejsza męka i starałem się żyć dobrze z sąsiadami, tej #!$%@? nawet pomagałem a tu taki #!$%@? wdzięczności. Z chęcią bym zdobył jego numer i tak zrobił ale nie przesiaduje na klatce żeby podejrzeć.

@eryk-polska: to
  • Odpowiedz
@einz:
Generalnie możesz zrobić wszystko, możesz iść na wojnę. Pytanie tylko ile będzie Cię to kosztowało psychicznie, bo ten bydlak będzie miał to pewnie głęboko w dupie.
  • Odpowiedz
@einz: pewnie tak. zmień kod, ewentualnie... zniechęć ich do przesiadywania w bloku, narób przypału żeby sąsiedzi myśleli że to oni, i ich znielubili, wtedy inni też będą dzwonić na policję, i policja się na nich zaweźmie. narób śmietnik, porozrzucaj parę razy artystycznie kiepy i butelki czy puszki. czy co tam piją tam gdzie siedzą. jakiś mocz, to wszystkich #!$%@?:). jeśli to nie pomoże. skłóć ich między sobą. pozdrawiam. machiavelli:D
  • Odpowiedz
@einz: miałem podobną, tyle, że to mój młody pokazał kod do domofonu kolegom, wygooglaj sobie instrukcję zmiany kodu. Potrzeba do tego dwóch osób, jedna na dole druga na górze, trzeba pięć razy kliknąć tu, tam wpisać kod, stary nowy potem znowu coś nacisnąć, potem pięć razy przycisk otwierania i za dziesiątym razem się udało :) powodzenia
  • Odpowiedz