Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do was Mirki - nie rozumiem części z Mt 8, 8-10. Nie kumam trochę dlaczego setnik odpowiedział, że nie jest godzien, żeby Jezus przyszedł do niego, bo

9 Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź tu!" - a > przychodzi; a słudze:"Zrób to!" - a robi".


Bycie podległym komuś i posiadanie ludzi pod sobą jest grzechem? Jak na razie nigdzie jeszcze nie znalazłem wzmianki o takim grzechu (chociaż może po prostu jeszcze za mało przeczytałem)

#pytanie #katolicyzm #chrzescijanstwo
  • 2
  • Odpowiedz
Ale tutaj nie mówi tutaj setnik, że grzechem jest to, że podlega władzy. Ale wyrażenie "Bo i ja" odnosi się do tego "ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie." I wyjaśnia tutaj, że słowo Jezusa ma taką moc, że powie i się spełni. Wypowiedziane przez setnika słowa: "Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój" wyrażają przede wszystkim jego uniżenie wobec Jezusa. My w każdej Eucharystii podczas Komunii świętej
  • Odpowiedz